Liliowe opium recenzja

Po Różanym Eterze poprzeczka była podniesiona wysoko a klątwa drugiego tomu to zawsze wielkie ryzyko - tymczasem Julia Gambrot zdecydowanie sprostała a nawet przeskoczyła samą siebie. Róża Zimmerman bohaterka wspomnianego tomu pierwszego po ślubie z Fryderykiem von Schiller oddala się życiu rodzinnemu i praktykowaniu pediatrii drugi tom natomiast bardziej wprowadza nas w życie jej przyjaciółki i szwagierki. Lilia von Schiller całkowicie poświęciła się chirurgii po tym jak jej ukochany zginął w katastrofie Titanica. ( nie ma co śmieszkować jesteśmy w przededniu pierwszej wojny światowej ) Z upływem lat do Lilii dociera, że jej czas na zostanie matką mija i pod wpływem impulsu kierowana jednak rozsądkiem decyduje się poślubić dawnego adoratora, którego awanse odrzuciła będąc panienką). W domu rodzinnym Lilii pojawia się nagle córka jej zmarłego brata Wilhelma jednak wraz z jej pojawieniem zaczynają się dziać podejrzane rzeczy w domu zaś w mieście zaczynają ginąć kobiety brutalnie okaleczane przez tajemniczego sprawcę, który według opisu jest kobietą. W małżeństwie panuje zimne status quo, bez emocji i uniesień a na drodze pięknej Pani Chirurg pojawia się gorący student medycyny, który najwyraźniej stracił dla niej głowę... Zrządzeniem losu staje się też współpracownikiem jej męża i ich współlokatorem. Na świecie wybucha pierwsza wojna światowa a Lilia postanawia dokładnie sprawdzić jaki los doprowadził do niej córkę brata i jakie tajemnice skrywała babcia... W tym celu wyrusza w podróż, w której czeka na nią sporo niebezpieczeństw bo cel jej podróży jest niemalże na froncie. Czy jej małżeństwo przetrwa? Czy wojna zniszczy rodzinny spokój? Kto zabija kobiety? Kim jest Helena i dla kogo ostatecznie będzie biło serce doktor von Schiller? Ta książka jest wspaniała, od okładki, przez piękny przedwojenny język aż po nieodgadnioną i wciągającą fabułę. Na uwagę zasługuje zdecydowanie fakt, jak dobrze przygotowana jest ta książka pod względem merytorycznym - mnóstwo ciekawostek medycznych pozwala nam zrozumieć dokładnie na jakim etapie była wówczas medycyna. Gorąco polecam.