Jak sprzedać nawiedzony dom recenzja

Lalki jako symbol niewinności i demoniczne zło

Autor: @liber.tinea ·2 minuty
2024-04-02
Skomentuj
1 Polubienie
Dawno temu zaczytywałam się w horrorach autorstwa Stephena Kinga, Grahama Mastertona i kilku innych pomniejszych autorów. Jako nastolatka wręcz uwielbiałam się bać. Jednak im więcej strasznych opowieści było za mną, tym trudniej było mnie czymś w nich zaskoczyć i zaczynały być dla mnie coraz… śmieszniejsze. Niestety wiele z nich opierało się na tych samych schematach i mechanizmach, dlatego zaczęłam coraz rzadziej po nie sięgać.

Ostatnio zauważyłam, że praktycznie w ogóle nie czytam tego gatunku, no, może zdarza się jedna czy dwie książki na rok. Dlatego właśnie teraz postanowiłam sięgnąć po coś “strasznego”. Okładka “Jak sprzedać nawiedzony dom” spod pióra Grady'ego Hendrixa od razu przyciągnęła moją uwagę i przywołała dawny sentyment. Zwłaszcza, że połączenie niewinności, której symbolem są w niej dziecięce lalki, oraz demonicznego zła, zawsze uważałam za jedną z lepszych podstaw tego gatunku.

Louise wyjechała z rodzinnego domu ponad dwadzieścia lat temu i od tamtej pory utrzymuje raczej sporadyczne kontakty ze swoimi rodzicami. Stanowczo zaś nie chce mieć nic wspólnego z Markiem, swoim bratem nieudacznikiem, który według wszelkich powszechnych schematów społecznych zmarnował swoje życie. Gdy kobieta dowiaduje się o tragicznej śmierci obojga rodziców podejmuje trudną decyzję pozostawienia swojej pięcioletniej córki z byłym partnerem i wyjazd do ich domu. Musi przygotować go do sprzedaży, uporządkować cały pozostawiony przez rodzicieli dobytek.

Robi to bardzo niechętnie, bo to miejsce budzi w niej niepokój. Matka była twórczynią lalek służących jej do płatnych przedstawień marionetkowych, a te wypełniają całą przestrzeń domu. Wśród setek zabawek znajduje się ta najbardziej przerażająca ze wszystkich - Pupkin. To właśnie jemu najbardziej zależy na tym, aby nieruchomość nie została sprzedana. Kryje się za tym pewna rodzinna tajemnica, którą Louise wraz z Markiem, pomimo wzajemnej awersji muszą wspólnie stawić czoło. Czy oboje wyjdą z tego starcia zwycięsko?

Muszę przyznać, że choć i ten horror opiera się na dosyć znanych i powtarzanych motywach, to jednak jest wyjątkowo dobry na tle gatunkowej konkurencji. Zaczyna się dosyć niewinnie, strach skrada się w nim cicho i niepozornie, żeby w pewnym momencie eksplodować skrywaną brutalnością. Nie jest to straszak dla mas, gdzie potworki wyskakują z szaf z nagłym piskliwym dźwiękiem. Ta powieść to coś głębszego, poruszającego najgłębiej skrywane lęki bohaterów, ale zakładam, że również i wielu Czytelników.

Świetne kreacje bohaterów sprawiają, że fabuła staje się bardziej realna, a oni sami bliżsi czytelnikowi, wraz ze wszystkimi wadami i mankamentami charakterów. Rodzina, choć na pozór całkiem normalna, to jednak w jakiś sposób dysfunkcyjna - irytujące zapisy w testamencie, nierówne traktowanie dzieci przez rodziców, tajemnice. To wszystko budziło we mnie sprzeciw i niezrozumienie, ale stawało się tym bardziej prawdziwe i poddawało w wątpliwość rzeczywistość. Choć wcześniej nie czytałam niczego innego autorstwa tego pisarza, to skutecznie przekonał mnie tą powieścią do sięgnięcia po kolejne swoje książki.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-03-20
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Jak sprzedać nawiedzony dom
Jak sprzedać nawiedzony dom
Grady Hendrix
7.5/10

Porywająca i równocześnie przerażająca opowieść o nawiedzonym domu i rodzinnej traumie… Kiedy Louise dowiaduje się, że jej rodzice zmarli, boi się wracać do domu. Nie chce zostawiać córki z byłym...

Komentarze
Jak sprzedać nawiedzony dom
Jak sprzedać nawiedzony dom
Grady Hendrix
7.5/10
Porywająca i równocześnie przerażająca opowieść o nawiedzonym domu i rodzinnej traumie… Kiedy Louise dowiaduje się, że jej rodzice zmarli, boi się wracać do domu. Nie chce zostawiać córki z byłym...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czemu jak chciałam sięgnąć po tą książką to zatrzęsły mi się ręce może i się trochę zawahałam żeby ją przeczytać ponieważ ta okładka jest straszna od samego patrzenia na nią nieźle oddaje klimat groz...

@Allbooksismylife @Allbooksismylife

„Jak sprzedać nawiedzony dom” Grady'go Hendrixa to książka, na którą zwróciłam uwagę głównie dlatego, że laleczka z okładki bardzo przypomina postać z filmu „Laleczka Chucky”, który, nawiasem mówiąc,...

@ksiazka_w_kwiatach @ksiazka_w_kwiatach

Pozostałe recenzje @liber.tinea

Złodziejski spadek
„Złodziejski spadek” – kryminalna tajemnica skryta wśród alpejskich szczytów

Bożena Mazalik w “Złodziejskim spadku” przenosi czytelników do mroźnej, tajemniczej scenerii Alp, gdzie wśród śnieżnych krajobrazów rozgrywa się dramat pełen rodzinnych ...

Recenzja książki Złodziejski spadek
Kruche nici mocy
Kruche nici mocy

Książka „Kruche nici mocy” to pierwszy tom nowego cyklu “Threads of Power” autorstwa Victorii E. Schwab, która w mistrzowski sposób przenosi czytelnika do fascynującego ...

Recenzja książki Kruche nici mocy

Nowe recenzje

Coffee on Ice
Idealna ???
@ksiazkawaut...:

#Współpraca reklamowa Romans wręcz idealny… W ostatnim czasie sporą popularność zdobyły tzw. „hokejówki” – romans...

Recenzja książki Coffee on Ice
Szpiedzy Putina
Wszyscy ludzie Kremla
@ladymakbet33:

Był sierpień 2022 roku, kiedy na granicy polsko-ukraińskiej zatrzymany został człowiek, od jakiegoś czasu podejrzewany ...

Recenzja książki Szpiedzy Putina
Zbigniew Boniek. Mecze mojego życia
"Uliczkę znam w Barcelonie. W uliczkę wyskoczy ...
@biegajacy_b...:

I będzie słychać na stadionie: Brawo Polonia! Brawo ten pan!!! Wraz z tytułem recenzji pamiętam słowa utworu Bogdana Ł...

Recenzja książki Zbigniew Boniek. Mecze mojego życia
© 2007 - 2025 nakanapie.pl