Tytuł moim zdaniem jest mocno mylący, ponieważ to nie jest historia o kobiecie, która mogła zatrzymać Holocaust. Owszem, postać Władysławy Rzepeckiej jest przedstawiona dobrze, ale rzekłbym, że to historia wielu osób, które w jakimś stopniu były zaangażowane w oznajmienie światu prawdy o Holocauście. Poza tym książka nie opowiada tylko o tym fakcie, ale też o wielu innych. Jednak jest jak najbardziej potrzebna. Nie znałem tytułowej kurierki. Wielkie ukłony dla Pana Zasady. O takich historiach trzeba przypominać, pewne osoby trzeba stawiać za wzór niezależnie od głoszonych poglądów.
Czy Holocaust można było powstrzymać? Było to zadanie niemożliwe do wykonania dla Jana Karskiego, z czego potem zdał sobie sprawę. Niestety polityka jest brutalna. Wczoraj była 78 rocznica rozpoczęcia głównej fazy deportacyjnej węgierskich Żydów do Auschwitz. Do 9 lipca wywieziono około 420 tysięcy ludzi. Około 330 tysięcy zamordowano od razu w komorach gazowych.
Żeby prowadzić tak zorganizowaną pomoc, potrzeba było zaangażowania wielu osób. W pojedynkę byłoby to niemożliwe. Ci ludzie narażali siebie oraz swoich bliskich na śmierć. A jednak nie wahali się ani chwili. To wymagało ogromnej odwagi i patriotyzmu. Czy ja potrafiłbym się tak zachować? Prawdopodobnie nie, chociaż tak naprawdę nigdy nie wiemy jakbyśmy się zachowali w konkretnej sytuacji, dopóki się w niej nie znajdziemy. Rotmistrz Witold Pilecki dobrowolnie dał się złapać do Auschwitz, gdzie zorganizował ruch oporu. Jan Karski dobrowolnie wszedł do getta warszawskiego czy do obozu w Izbicy, żeby na własne oczy zobaczyć sceny gorsze od najgorszych koszmarów. To tylko pojedyncze historie z wielu, wielu tysięcy. Polska jest krajem z największą liczbą Sprawiedliwych wśród Narodów Świata. Nie możemy wypierać się złych postaw w czasie wojny, ale nie możemy zapominać o tych dobrych. Historia powinna być przedstawiana w sposób prawdziwy.
Książkę czyta się bardzo szybko. Momentami jak dobrą powieść sensacyjną, chociaż te wydarzenia niestety działy się naprawdę. Można odnieść wrażenie, że książka jest miejscami chaotyczna, chociaż przeważnie wątki łączą się i nie ma takiego przeskakiwania. Książka nie jest pisana ciągiem, poszczególne fragmenty są oddzielane gwiazdkami.