"Wojownik" to autobiografia jednego z najlepszych i najbardziej rozpoznawalnych szczypiornistów na świecie - Karola Bieleckiego. Jest to inspirująca książka o chłopcu z Sandomierza, którego marzeniem był zawodowy sport, o upartym dążeniu do realizacji tego marzenia. Karol Bielecki wychował się w Sandomierzu i od początku wiedział, że chce grać wśród najlepszych piłkarzy na świecie. Na początku jego uwaga i starania skierowane były w stronę piłki nożnej, jednak życie i ludzie się w nim pojawiający zweryfikowało to pragnienie. Karol bardzo szybko zaczął rosnąć, przez sam - jak sam zauważył - trudniej mu było osiągnąć w piłce nożnej poziom gry, na jakim chciałby grać. W jego rodzinnym Sandomierzu piłka ręczna była bardzo popularnym sportem i choć Bielecki dobrze sobie radził na boisku, początkowo nie chciał dać się przekonać, aby to właśnie z tym sportem związał swoją karierę. Wreszcie jednak jednemu z trenerów handballu udało się go namówić i tak w wieku 15 lat Karol skierował się w stronę piłki ręcznej. Z właściwym sobie zaangażowaniem rozpoczął treningi i po niedługim czasie zaczął odnosić pierwsze sukcesy. Tymczasem Karola spotkało pierwsze rozczarowanie, chciał się uczyć w szkole w Gdańsku, jednak tam mu odmówiono, twierdząc, że nie nadaje się do piłki ręcznej. Jak się okazało, nic bardziej mylnego. O młodego Bieleckiego starało się wiele klubów, w tym zagranicznych i spełniając swoje marzenie, przeniósł się do Niemczech i tam grał w Bundeslidze. Oprócz tego grał w reprezentacji Polski w zagranicznych turniejach. W 2010 roku w trakcie towarzyskiego meczu z Chorwacją doszło do nieszczęśliwego wypadku, wskutek którego Karol stracił lewe oko. Jak w swojej książce napisał, myślał, że to będzie koniec kariery Karola jako sportowca. Jednak i w tym przypadku jego wytrwałość i poświęcenie sprawiły, że wrócił na boisko, poprawiając nawet swoje wcześniejsze wyniki. Karol Bielecki to człowiek skoncentrowany i konsekwentny w swoich działaniach. Zawsze wiedział, co chce robić i z ogromną determinacją do tego dążył. Życie Karola to historia człowieka pełnego pokory, ale i nieugiętego i stanowczego. W swoim życiu wiele osiągnął, ale jak sam podkreśla, wiele jeszcze mógł osiągnąć, na pewno odczuwa brak medalu z Igrzysk Olimpijskich, ale Bielecki czuje się spełnionym człowiekiem. W 2018 roku zakończył swoją karierę sportową po prawie 20 latach nieustannej gry. Jestem fanką piłki ręcznej i niejednokrotnie widziałam Bieleckiego na boisku. Byłam pełna podziwu, ale jednocześnie ciekawa, jak potoczyłaby się jego kariera, gdyby nie stracił oka, czy byłby lepszym graczem, bardziej wszechstronnym. Zdecydowanie polecam tę książkę, bo choć napisana potocznym językiem, pełna jest pozytywnego przekazu, że wielkie aspiracje nie powinny pozostawać jedynie marzeniami.