Po drugiej stronie jeziora recenzja

Mia Lang to ułożona i spokojna dziewczyna. W dniu swoich urodzin życzy sobie by przeżyć coś niezwykłego... Niespodziewanie przenosi się do innej planety! W tym momencie pewnie myślicie sobie że to kolejna książka fantasy której nie warto czytać. Jeśli macie takie myśli to grubo się mylicie! ,,Po drugiej stronie jeziora" to tytuł pełny akcji, ciekawych wątków... oraz magii!   Ale teraz jeszcze trochę o fabule- Mia jest w innej planecie, a konkretniej, Locus. Poznaje tam ludzi nie z tej ziemi i niespodziewanie... Tutaj to już wy musicie dowiedzieć się sami czytając tą powieść.                                                                                                                                                    
Czytając tą książkę momentami czułam ciarki. W wielu sytuacjach czułam się jak główna bohaterka. Przy tym tytule niep da się nudzić. Książka porywa swoją lekką, wartką fabułą. Czuć również magię. Bohaterowie też są niczego sobie i momentami bawią, innym razem zaskakują, a jeszcze innym razem, mówiąc kolokwialnie, wkurzają! Powieść jest doprawdy świetna! I teraz pytam się - Gdzie jest 2 tom ?! Chcę go jak najszybciej!  Naprawdę polecam wam tą książkę z całego serca. Obiecuję wam że po przeczytaniu jej będziecie czuli takie emocje jak ja. A więc czytajcie!

Teraz moja opina z lekkimi spoilerami więc jeśli jeszcze nie czytałeś/aś ,,Po drugiej stronie jeziora" to nie czytaj również tego tekstu ponieważ zawiera on niektóre treści ważne dla fabuły.                                                                        W książce bardzo podobał mi się wątek miłosny, czyli , Mi i Zayna. Chociaż ich miłość była trudna to jednak udało się! Bardzo się z tego powodu cieszyłam. Po zakończeniu czułam niedosyt. To chyba jasne?! Książka porywa, zaskakuje, a w dodatku ten wątek miłosny... 
Zayn był typem ciemnego drania więc na początku nie przekonał mnie do siebie i nie lubiłam to za bardzo. Jednak powoli poznawaliśmy jego tajemnice oraz sekrety i wtedy szczerze mówiąc go polubiłam. Rozkręcał się z każdą strona książki tak jak i inni bohaterowie których ubustwiam (Rex) 
A wy drodzy czytelnicy ,,Po drugiej stronie jeziora" też macie takie odczucia? 
Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu novares