Dałam radę! Choć nie ma się czym chwalić, bo lektura książki „Historia XIX wieku. Przeobrażenie świata” Jurgena Osterhammela zajęła mi dobre kilka tygodni. Pewnie mogłam szybciej uporać się z tą cegiełką, ale nie chciałam czytać „po łebkach”, odpuszczając sobie głębsze zrozumienie serwowanych tematów. Zależało mi, by wyciągnąć z niej jak najwięcej. Nie było łatwo, bo dla laika takiego jak ja przedarcie się przez te skomplikowane niejednokrotnie treści wymagało dużego wysiłku intelektualnego. Szczerze, nie wstydzę się tego i przyznaję, że musiałam trochę „powalczyć z tą książką”. Nie czuję się ani zwycięzcą, ani przegranym. Mam po prostu poczucie, że dałam z siebie wszystko i się udało. Pocieszam się też trochę tym, że być może kwestia tłumaczenia i chyba nie do końca udanej korekty po części utrudniły mi zadanie, ale to już zostawiam Wam do oceny, jeśli się zdecydujecie, by sięgnąć po tę książkę.
Myślę, że ta pozycja jest przede wszystkim dla osób, które są zafascynowane tym okresem związanym przede wszystkim z największą rewolucją przemysłową w dziejach i posiadają nie tylko podstawową wiedzę na ten temat, ale również sięgali już głębiej i mają inne książki na swoim koncie. Jurgen Osterhammel podjął się tak naprawdę czegoś niemożliwego, a jednak udało mu się pomieścić na kartach jednej książki sens i znaczenie tej ważnej epoki. Nie skupił się na datach czy chronologii wydarzeń, ale zaserwował niezwykły i właściwie nieoczywisty obraz, bo podał czytelnikowi szereg tematów do interpretacji i zaproponował samodzielną analizę. I nie, nie są to tylko suche fakty podparte statystykami. Autor nie starał się też być wszechwiedzący i nie wciskał swojej filozofii, dał czytelnikowi wolność. Myślę, że to największa zaleta tej pozycji.
Spójrzcie na to przepiękne wydanie, poczynając od okładki, a kończąc na cudownych rycinach i zdjęciach. Muszę przyznać, że to ogromna przyjemność czytać i trzymać w rękach pozycję tak dopracowaną, jeśli chodzi o wydanie. A z drugie strony ta „potężna cegiełka” licząca 1200 stron dosłownie mnie przygniatała w trakcie lektury. Na półce każdego fascynata historii XIX wieku ta książka będzie się prezentować znakomicie i cieszyć oko. Myślę, że może też być idealnym pomysłem na prezent, więc jeśli nie Wy, to może ktoś w Waszym otoczeniu ucieszyłby się z niej. Pomyślcie o tym!
Dziękuję Wydawnictwu Poznańskiemu za egzemplarz do recenzji!