Zacząć od nowa na Camden Roe 13 recenzja

Wczoraj skończyłam czytać powieść Agnieszki Martyki. Zachęciła mnie do niej bliska osoba, która już przeczytała. Lubię sięgać po książki debiutantów, bo uważam, że to fajnie, że ludziom chce się pisać. Potrzeba nam dobrych, nowych książek.
Daję tej powieści 7/10. Uważam ją za na prawdę dobry start do literackiej przyszłości.
Autorka pisze o sobie, że przez jakiś czas mieszkała w Irlandii Pn. i momentami wtrąca elementy, które nam tę Irlandię opisują. Moim zdaniem, mogłoby być ich więcej, ale rozumiem, że nie miała to być książka promująca kraj. Dlatego też nie będę się za bardzo czepiać.
Opowieść o młodej kobiecie, która ucieka z Polski przed przeszłością, ale też teraźniejszością, która jej ciąży, to fajny pomysł na powieść. To co jest na plus, to że autorka nie koncentruje się tylko na relacji miłosnej Anki i Connora. Wtedy książka pewnie wiałaby nudą. A tak mamy tu dodatkowe historie, które nam ubogacają całość.
Mnie najbardziej się podobał wątek dotyczący matki Anki i to, jak został zakończony. W większości tego typu książek pewnie byłby happy end- tutaj nie było i myślę, że to trafiony zabieg. Może będzie jakiś ciąg dalszy i wtedy historia Alicji znajdzie jakiś inny koniec. Sama jestem ciekawa.
Chyba wiele osób czytając mogłoby odnaleźć w tej powieści wątki albo swojego, albo życia kogoś kto jest tuż obok nas. Choćby wszechobecny alkohol.
Każdy albo prawie każdy ma w swojej rodzinie czy otoczeniu jakiegoś alkoholika. To straszna plaga i ważne, żeby mówić, że kobiety nie są skazane na życie w takich chorych związkach. Książki też przecież służą edukowaniu.
Dla mnie fajnie też, że pojawia się postać Caitleen. Jest taką dobrą duszyczką w tym urokliwym Camden. Sympatyczny charakter drugoplanowy.
Podoba mi się także Igor. Dobrze, że w coraz większej ilości książek pojawiają się postaci nie-heteronormatywne. Trzeba oswajać społeczeństwo z ich obecnością. Na przykładzie Igora widzimy, że są to bardzo wartościowe osoby i także mają prawo do szczęścia.
Gratuluję autorce tego debiutu. Chętnie przeczytam jej następne książko, jeżeli powstaną.