Uciekinier recenzja

Krwi naszych wrogów, krwi naszych braci.

Autor: @krainabezsennosci ·3 minuty
2019-01-09
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Mało walentynkowo będzie w dniu dzisiejszym, ale znacie mnie dobrze i wiecie, że z serduszkami mi nie po drodze  Bardzo przepraszam za przerwę, ale choroby i okres poświąteczny za bardzo dał mi w kość i trudno było usiąść do klawiatury. Nic straconego, bowiem przez cały ten czas aktywnie czytałam, poznawałam nowe historie i przepadałam w nich bez pamięci. Czy podobnie stało się w przypadku „Uciekiniera” Łukasza Czeszumskiego? Miłością do literatury i fikcji historycznej zaraził mnie brat [jeśli to czytasz to strzałeczka :)]. Jednym z moich najwcześniejszych wspomnień jest nauka ruchów wojsk w czasie II wojny światowej przy malutkiej tablicy do ścierania. Miałam może cztery lata, za to nauczyciel jedenaście. I tak jakoś zostało, że okresy starożytności, średniowiecza i II wojny światowej zostały w moim sercu. Teraz wszystko jasne, dlaczego jak magnes przyciągnęła mnie pierwsza część „Krwi wojowników”?  Zapraszam na recenzję  



Łukasz Czeszumski – ur. 1980. Podróżował i mieszkał w krajach obu Ameryk i Azji. Organizował wyprawy przygodowe i ekspedycje w Ameryce Południowej (Klub Darien http://www.darien.pl). Pisał reportaże o wojnie z terroryzmem w Afganistanie i walce z narkotykami w Ameryce Południowej. Jego teksty i zdjęcia były publikowane głównie w tygodniku Polityka, Focus i Angora. Obecnie pracuje jako fotograf medyczny.

Początek XVI wieku. Mroczne czasy odchodzącego średniowiecza. Europa szarpana przez wojny religijne, zarazy, okrutnych władców i buntownicze bandy. Młody polski rycerz wpada w konflikt z magnatami. Zostaje skazany na śmierć, lecz tuż przed wykonaniem wyroku ucieka. Staje się bezdomnym wygnańcem. Cały jego majątek to koń, miecz i wojenne doświadczenie. Wędruje od kraju do kraju, nigdzie nie mogąc zagrzać miejsca. Walczy, kocha, zdobywa i traci. Będą go nazywać błędnym rycerzem, kondotierem, a wreszcie konkwistadorem. Straceńcza droga doprowadzi go do Hiszpanii, gdzie będzie odkupywał swe grzechy walką z Maurami, a potem do Nowego Świata. Jego historia to pasmo wielkich przygód, ale przede wszystkim – żywy i kolorowy obraz fascynującej epoki w dziejach świata.



Lekkie pióro, niebanalna historia, nietuzinkowe postaci, chirurgiczny realizm – przepis na idealną powieść? Też, ale stwierdzenia te świetnie oddają „Uciekiniera”. Autor roztacza przed nami krajobraz średniowiecznej Polski aż po horyzont. Czasami trudno wrócić do naszej rzeczywistości, tak realistycznie zostały oddane detale i fabuła. Nie pamiętam dokładnie, jak wyglądała rzeczywistość w tych czasach według przekazów historycznych, ale jeśli miałabym ją sobie wyobrazić, to byłaby identyczna, jak ta przedstawiona przez Łukasza Czeszumskiego. Nie brakuje tutaj mrocznego i magicznego posmaku, jakim charakteryzował się ten okres, ale wszystko pięknie układa się w ramach rozsądku. Nie brakuje w niej skrajnych emocji, jak chciwość, zdrada, zemsta. Świetnie opisano również wojenne podboje, namiętności i nieodwzajemnioną miłość. Akcja dzieje się na tak wielu płaszczyznach i wspomina o tylu autentycznych wydarzeniach i postaciach, że aż trudno uwierzyć, że to fikcja literacka. Całość nie zanudza przez liczne dygresje i wątki poboczne. Tutaj zatrzyma się nad może mało istotnym, ale interesującym detalem, a przy innej okazji opowie o piątoplanowej nietuzinkowej postaci. Momentami można zgubić wątek, ale dla uważnego czytelnika to niezrównany smaczek. Bohaterzy są szalenie wyraziści i odrębni. Muszę też zwrócić uwagę na świetne wydanie – okładka pierwsza klasa. Autor zapowiedział cykl „Krew wojowników” na pięć tomów. Mogę wam z ręką na sercu obiecać, że jeśli pozostałe części utrzymają poziom „Uciekiniera” to szykuje się nam poważna seria powieści historycznych. Na pewno będę wypatrywała kolejnych opowieści o Jarosławie.

Łukasz Czeszumski to niesamowity gawędziarz. Jeśli jesteś fanem literatury historycznej lub masz ochotę na powieść w tym klimacie – z całego serca polecam.

 

Ocena: 8,5/10

Moja ocena:

Data przeczytania: 2017-02-14
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Uciekinier
Uciekinier
Łukasz Czeszumski
6/10
Cykl: Krew wojowników, tom 1

Początek XVI wieku. Młody polski rycerz wyrusza w wędrówkę po świecie. Walczy, kocha, zdobywa i traci. Jego historia to pasmo wielkich przygód, ale przede wszystkim - żywy i kolorowy obraz fascynujące...

Komentarze
Uciekinier
Uciekinier
Łukasz Czeszumski
6/10
Cykl: Krew wojowników, tom 1
Początek XVI wieku. Młody polski rycerz wyrusza w wędrówkę po świecie. Walczy, kocha, zdobywa i traci. Jego historia to pasmo wielkich przygód, ale przede wszystkim - żywy i kolorowy obraz fascynujące...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @krainabezsennosci

Miłość, zbrodnia, kara
Nierozłączna trójka.

Rozpływam się powoli, ale nie marudzę, bo przyjdą gorętsze czasy. A co zrobić w taki dzień jak dziś? Najlepiej zakopać się w fotelu ze szklanką czegoś z lodem i czytać. ...

Recenzja książki Miłość, zbrodnia, kara
Zginę bez ciebie
Zginąć to dopiero połowa drogi.

Kiedy czytacie ten wpis, siedzę pewnie w pracy, ale myślami jestem z wami Niezmiennie pozostaję tak zakręcona, że ledwo znajduję czas na sen, a jeszcze przyplątała się ...

Recenzja książki Zginę bez ciebie

Nowe recenzje

Styczniowa letnia noc
Styczniowa letnia noc
@rudaczyta2022:

🔥🔥🔥OPINIA BOOKTOUR 🔥🔥🔥 🔥🔥❤️❤️ Dzień dobry Kochani 😉 Ostatnio miałam przyjemność brać udział w Booktourze zorganizowan...

Recenzja książki Styczniowa letnia noc
Dusze niczyje
Dusze Niczyje
@rudaczyta2022:

🔥🔥🔥RECENZJA 🔥🔥🔥 Dobry wieczór Kochani 🙂 Zapraszam Was dzisiaj na recenzję książki @pj_sochacki pt. ,,Dusze Niczyje". K...

Recenzja książki Dusze niczyje
Wenecja. Od Marco Polo do Casanovy
"Wenecja. Od Marco Polo do Casanovy"
@nsapritonow:

Paul Strathern w swojej książce „Wenecja. Od Marco Polo do Casanovy” zabrał mnie w fascynującą podróż po historii jedne...

Recenzja książki Wenecja. Od Marco Polo do Casanovy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl