Krwawy rzeźnik recenzja

~"KRWAWY RZEŹNIK to kolejny szokujący, przerażający i wywołujący dreszcze, reportaż o radzieckim seryjnym mordercy - Andreieju Czikatiło. Czyli kolejna opowieść na faktach #truecrime nie dla wszystkich!Ostrzegam czytacie na własną odpowiedzialność, gdyż lektura przeznaczona jest dla czytelników 18+ o stalowych nerwach!
~Peter Conradi dziennikarz londyńskiego "Sunday Times" na podstawie ogromu pracy, wywiadów oraz zapisów z przebiegu rozprawy przybliża nam historię Andreja Czikatiło. Mężczyzny psychopaty, który mordował z zimną krwią a przy okazji wykorzystywał seksualnie swoje ofiary.
Przez blisko 12 lat dokonał ponad 50 morderstw gdzie ofiarami były dzieci, kobiety, nastolatki jak i również chłopcy.
Najbardziej przerażające jest dla mnie to, że kolejny chory na umyśle psychopata to "wzorowy" mąż, ojciec, dziadek oraz najważniejsze pracownik pracujący z młodzieżą.Nawet nie jestem w stanie sobie tego wyobrazić!
~ W książce znajdziemy między innymi szczegółowe informacje na temat dzieciństwa Czikakały, dzięki czemu mamy wgląd w zarys problemów z którymi musiał się mierzyć "Rzeźnik z Rostowa" co w konsekwencji kształtowało tak naprawdę jego spaczoną psychikę.
~Autor wielokrotnie nie oszczędza nam opisów makabrycznych zbrodni oraz odczuć, które towarzyszyły oprawcy podczas ich realizowania...
Prezentowana opowieść to również zapis wywiadów z detektywami moskiewskiej policji o szaleńczym pościgu za nieuchwytnym okrutnym seryjnym mordercą XX wieku oraz obraz nieudolnego śledztwa milicji, które niejednokrotnie zmusza nas do refleksji...
~Zdecydowanie polecam!Jest to naprawdę krwawy i brutalny reportaż rysujący się na tle ówczesnego ZSRR o którym nie zapomnicie na długo!

Kolejny znakomity reportaż który wstrząsa przyprawia o dreszcze. Niejednokrotnie będziecie się zastawiać dlaczego, czy bliscy nie powinni unicestwić pozbawionego uczuć psychopaty, czy grono znajomych z pracy nie widziało pierwszych symptonów choroby.
Jedno jest pewne podczas czytania wielokrotnie będziecie potrzebować zaczerpnąć powietrza aby dać upust gotującym się w was emocjom.