Królestwo węży i krwi recenzja

"Królestwo węży i krwi" jest to długa książka Ady Tulińskiej, jaką miałam okazję przeczytać. Pierwsza to był romans, więc byłam straszcie ciekawa jak autorka sobie poradzi z fantastyką.

Asteriee jest księżniczką królestwa Avereel. Właśnie trwają konkury o jej rękę. Wiadomo, że będzie to małżeństwo polityczne, a jej zdanie nie będzie w ogóle brane pod uwagę. Niespodziewane pojawienie się władcy barbarzyńców z Wężowego Lasu, który żąda ręki księżniczki do swojego syna, jest początkiem końca Królestwa Avereel. Lud Wężowego Lasu pod dowództwem Handara, podbija królestwo i staje się jego nowym władcą. Handar zrobi wszystko by zdobyć Asteriee, zupełnie nie spodziewa się do czego jest ona zdolna, do jakich forteli się posunie, by odzyskać wolność i zapewnić swoim ludziom bezpieczeństwo. Asteriee nie ma pojęcia co czai się w tajemniczym i niebezpiecznym Wężowym Lesie. Barbarzyńcy, to jej najmniejszy problem. Czai się tam coś potężniejszego i wiele bardziej złowrogiego, czeka tylko na okazję by uderzyć, a ona zbliża się coraz bliżej. Jak potoczą się losy księżniczki i barbarzyńcy? Czy będą w stanie pokonać prastare zło?

Autorka stworzyła ciekawą historię, która czyta się bardzo dobrze. Książka wciąga i co chwilę ujawnia nam kolejne informacje. Nie ma wszystkiego poddanego od razu, im dalej tym dowiadujemy się więcej. Buduje napięcie i ciekawość. Co będzie dalej? Handar i Asteriee, ich historia zaczyna się od nienawiści. Oboje są zupełnie inni niż zakładali. On zrobi wszystko by zapewnić jej bezpieczeństwo, ale przy okazji musi pamiętać o swym ludzie. O niesprawiedliwości i krzywdzie jaka ich spotkała. Wężowy Las, to miejsce bardzo niebezpieczne, pełne potworów, ale i nie tylko. Czai się w nim zło, które tylko czyha na dogodny moment, by zaatakować. Czy dadzą radę pokonać wszystkie przeciwności losu?

Historia opowiedziana jest z dwóch perspektyw, Asteriee i Handara. I bardzo dobrze, wiemy co im chodzi po głowie.

Muszę przyznać, że książka jest wciągająca, pełna magii i niebezpieczeństw, do tego brutalna, a tego się nie spodziewałam. Uczucie między nimi pojawia się, ale nie zdominowało historii. Na pierwszym miejscu jest walka ze złem. Miło spędziłam czas z tą książka, choć za długo nie zostanie w miej pamięci. Idealna książka na raz. Polecam😁