Świt Onyksu recenzja

Królestwa kamieni

Autor: @Kantorek90 ·2 minuty
2024-09-10
Skomentuj
2 Polubienia
"Świt Onyksu" był na mojej liście książek do przeczytania od zeszłorocznych Międzynarodowych Targów Książki w Krakowie. Stojąc grzecznie w kolejce do jednej z autorek, zaczęłam rozmawiać z dziewczyną, której nazwy profilu już niestety nie pamiętam, ale to właśnie dzięki niej w ogóle dowiedziałam się o tej publikacji. Mocno zaintrygowało mnie to, jak wspaniale wypowiadała się o wykreowanym przez autorkę świecie, więc niewiele myśląc, udałam się na stoisko wydawnictwa i kupiłam swój egzemplarz.

Jak widać, musiał on trochę odstać na półce i podejrzewam, że gdyby wydawnictwo nie ogłosiło, iż niebawem pojawi się kontynuacja, poczekałaby na swoją kolej jeszcze dłużej, ale przecież to nie moja wina, że na rynku wydawniczym jest tak wiele książek, które chciałabym poznać!

"Świt Onyksu" to pierwszy tom serii "Święte kamienie" autorstwa Kate Golden. Główną bohaterką historii jest Arwena Valondale — uzdrowicielka, która chcąc ratować rodzinę, zostaje więźniem króla Onyksu i musi wykorzystywać swoje umiejętności, by leczyć jego żołnierzy. Brzmi ciekawie? Jeżeli tak koniecznie sięgnijcie po tę publikację!

Zacznę od tego, że wielbiciele fantasy z pewnością zmieszają tę książkę z błotem, ponieważ jest w niej bardzo wiele powtarzających się schematów znanych z innych książek. Jednakże należy pamiętać, że jest to debiut literacki autorki, więc na pewne kwestie można po prostu przymknąć oko.

Początek historii bardzo mnie zaintrygował. Kate Golden wykreowała całkiem przyzwoity świat — pełen magicznych stworzeń i w dodatku pogrążony w wojnie. I w zasadzie nie byłoby się tu, do czego przyczepić, gdyby autorka poszła za ciosem i dopracowała niektóre kwestie. Chętnie przeczytałabym więcej opisów miejsc, ponieważ niektóre były przedstawione pierwszorzędnie a inne prawie wcale. Uważam, że świetnym pomysłem było określenie królestw nazwami kamieni szlachetnych, tylko szkoda, że każde z nich nie otrzymało z tego tytułu jakichś specjalnych mocy.

Jeżeli chodzi natomiast o głównych bohaterów to chociaż w niektórych momentach miałam ochotę wejść do książki i uderzyć Arwenę czymś ciężkim w głowę, aby zaczęła myśleć racjonalnie, bardzo ich polubiłam. Król Onyksu i panna Valondale to przeciwieństwa, które zdecydowanie się przyciągają. Najbardziej podobały mi się ich słowne utarczki, ale myślę, że na uwagę zasługują również te sceny, w których Kane'a troszczył się o kobietę.

Największym minusem całej historii jest tempo fabuły. Na początku jest wyważone, poszczególne wydarzenia mają swój odpowiedni czas i miejsce. Środkowa część jest trochę nazbyt rozwleczona, przez co cały czas myślałam o tym, kiedy wreszcie zacznie się coś dziać. Natomiast końcówka gna do przodu na złamanie karku. Myślę, że w dużej mierze jest to spowodowane niedoświadczeniem autorki, wszak to jej debiut literacki, jednak mam nadzieję, że w kolejnych tomach zostanie to wyeliminowane.

"Świt Onyksu" zdecydowanie nie jest tym romantasy, które wyrwało mnie z butów, ale widzę w tej serii ogromny potencjał, dlatego z niecierpliwością będę wyczekiwać publikacji kolejnych części. I mam nadzieję, że wydawnictwo nie każe mi na nie zbyt długo czekać.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-09-08
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Świt Onyksu
Świt Onyksu
Kate Golden
7/10
Cykl: Święte Kamienie, tom 1

Schwytana przez króla ciemności. Zmuszona, by odnaleźć w sobie światło. Arwena Valondale nigdy się nie spodziewała, że ma w sobie tyle odwagi, żeby zaoferować własne życie w zamian za życie brata....

Komentarze
Świt Onyksu
Świt Onyksu
Kate Golden
7/10
Cykl: Święte Kamienie, tom 1
Schwytana przez króla ciemności. Zmuszona, by odnaleźć w sobie światło. Arwena Valondale nigdy się nie spodziewała, że ma w sobie tyle odwagi, żeby zaoferować własne życie w zamian za życie brata....

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Konflikt polityczny, moc uzdrawiania, ucieczka, więzien|e, tajemniczy pomocnik i... smok. Tak, to wszystko znajdziecie w pięknej książce "Świt Onyksu" Kate Golden, pierwszej części trylogii "Święte ...

@oczymtamczytam @oczymtamczytam

Pozostałe recenzje @Kantorek90

Betrothal or Breakaway
Historia, która chwyta za serce

Po lekturze „Desire or Defense” i „Flirtation or Faceoff” wręcz nie mogłam doczekać się kolejnej historii z cyklu D.C. Eagles Hockey. W tym sezonie czytelniczym moje ser...

Recenzja książki Betrothal or Breakaway
Piękny i martwy
Zabrakło chemii

Nie da się ukryć, że z książkami Anny Langner mam relację love-hate. Niektóre zachwycają mnie do tego stopnia, że chciałabym móc przeczytać je ponownie po raz pierwszy, ...

Recenzja książki Piękny i martwy

Nowe recenzje

MOJE PRÓBY POETYCKIE
Wędrówka przez mrok i światło
@jagodabuch:

„Moje próby poetyckie” Jakuba Haubera to tomik poezji, który zabiera czytelnika w podróż po złożonych zakamarkach ludzk...

Recenzja książki MOJE PRÓBY POETYCKIE
Odkrywanie nowej mocy.
Przepis na szczęście poza karierą: refleksje na...
@jagodabuch:

Arthur C. Brooks w swojej książce "Odkrywanie nowej mocy. W poszukiwaniu spełnienia, harmonii i celu w drugim rozdziale...

Recenzja książki Odkrywanie nowej mocy.
Rapsodia
Negocjacje
@guzemilia2:

Macie czasem takie nieuzasadnione przekonanie co do książki, że na pewno ona wam się spodoba? Ja staram się nie mieć ż...

Recenzja książki Rapsodia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl