Niespełna trzy lata temu świat na chwilę się zatrzymał. Z niedowierzaniem i poczuciem bezradności patrzyliśmy na pożar, który trawił paryską katedrę Notre - Dame. Na naszych oczach ginął prawie tysiącletni zabytek kultury, ale też miejsce kult, od lat zwane "kościołem matką".
To symboliczne wydarzenie stało się dla wybitnego historyka Andrei Riccarda do pochylenia się nad kondycją współczesnego Kościoła, jego problemami i ewentualnymi drogami wyjścia z kryzysu. Nikt bowiem nie zaprzeczy, że przyszłość chrześcijaństwa nie rysuje się jasnych barwach. Błędem jednak byłoby stwierdzenie, że jest to spowodowane tylko ostatnimi wydarzeniami, które podważyły autorytet tej instytucji. Mowa tu oczywiście o skandalach pedofilskich i finansowych, które położyły się cieniem na Kościele i klerze.
W swojej najnowszej książce "Kościół płonie" udowadnia, że kryzys ten trwa już od dziesięcioleci, a przełomowym momentem był Sobór Watykański II, który podzielił wewnętrznie hierarchów. Jedni uważali, że zmiany które zostały tam ustalone były błędem, drudzy zaś głosili iż trzeba zreformować się jeszcze bardziej ponieważ świat nie stoi w miejscu a ludzie oczekują od Kościoła, że będzie instytucją podążającą za duchem czasów.
Autor analizując kondycję Kościoła w takich krajach jak Francja, Włochy, Hiszpania, Niemcy czy Polska, gdzie wszędzie (choć w różnym stopniu) da się zauważyć znaczący spadek ludzi deklarujących się jako praktykujący katolicy, jak i powołań co prowadzi do łączenia parafii i coraz mniejszym bezpośrednim kontakcie kapłana z wiernymi, zastanawia się co mogłoby by powstrzymać te tendencję.
Między innymi przytacza ciekawą teorię, iż może ta sytuacja, doprowadzi do tego że w strukturach Kościoła zostaną Ci, którzy naprawdę są ludźmi głębokiej wiary a ich zachowania płyną z serca a nie są uwarunkowane li tylko tradycją i kulturą.
Ostro wypowiada się o narodowym katolicyzmie, upatrując dużą nadzieję w ruchach charyzmatycznych.
Ciekawe są też rozdziały o pontyfikatach trzech ostatnich papieży: Jana Pawła II, Benedykta XVI i Franciszka i ich próbach radzenia sobie z kryzysem Kościoła, który niektórzy nazywają nawet "kryzysem terminalnym".
To niezwykle ciekawa publikacja: wnikliwa, odważna i szukająca odpowiedzi na trudne pytania. Świetna pozycja dla osób wierzących i tych których dotknął kryzys wiary. Polecam!