Kora i Koło Roku recenzja

Kora i koło roku

Autor: @lunaresleporem ·3 minuty
2022-11-22
Skomentuj
2 Polubienia
Tej nocy nie mogłam długo zasnąć. Moje myśli błądzą, wręcz galopują po ciemnym lesie szukając choćby delikatnego światełka, którego mogły by się chwycić, ziarenka nadziei, ukojenia złamanego serca. Czuję się niepewnie choć jestem w swoim pokoju, w miejscu tak bardzo mi bliskim i bezpiecznym. Jednak tej nocy jest inaczej. Coś mnie woła, zwabia. Boję się, jednak ciekawość jest silniejsza. Tafla lustra migocze w mroku, czuje delikatne mrowienie opuszków mych palców. Wiem, że nie powinnam mu się przyglądać, nie w tę jedyną noc w roku. Mimo to, choć zawsze bywało zasłonięte stoi przede mną -może nie bez powodu? Wstrzymuje oddech i zanurzam palce w tej wodzie. Dziwne uczucie, jakbym była zawieszona miedzy światami. Zamykam oczy i przechodzę dalej. Powinnam czuć chłód, dotyk trawy na moich stopach, widzę tylko w oddali wabiące światło...podążam ku niemu z trwogą i fascynacją...

"Kora i koło roku" Mira Daga wydawnictwo Świetlik




"Kora i koło roku" to książka opisująca przede wszystkim stratę ukochanego zwierzaka, przyjaciółki siedmioletniej Karoliny i sposób radzenia sobie u dzieci z tymi ciężkimi, nie jasnymi emocjami jakie towarzyszą nie łatwym wydarzeniom w ich życiu. Przede wszystkim na tym powinniśmy się skupić wybierając tą lekturę. Świat emocji i traumatyczne przeżycia oraz pojęcie śmierci dla dzieci jest bardzo często "kłopotliwym" tematem dla dorosłych. Jak wytłumaczyć dziecku, że śmierć to naturalna kolej rzeczy? Jak wspierać w tak trudnych chwilach? Jak w ogóle wytłumaczyć ten temat? Pozycja ta jest inna niż do tej pory mieliśmy do czynienia na polskim rynku. Dlaczego? Otóż historia opiera się na temacie "koła roku" czyli magicznym kalendarzu czarownic opierającym się na cyklu przyrody. Ta lektura zdecydowanie nie jest dla każdego i aby znaleźć w niej najważniejsze przesłanie, czytelnik musi mieć otwarty umysł.

Autorka książki, Mira Daga jest Białą Wiedźmą i wiccanką, mamą dorastającej małej czarownicy, a swoje magiczne ścieżki rozszerzyła o tantryzm. Od lat pomaga współczesnym czarownicom uczyć się tajników pracy z energią. Informacje na temat pisarki naświetlają nam wyjątkowość jej dzieła. Otóż opisane koło roku w formie podróży Karoliny i poznawanie po kolei każdej z bogiń, jest świetną formą omówienia z dziećmi naszego magicznego elementu życia (oczywiście jeżeli taki mamy). Osobiście nie spotkałam się jeszcze z taką pozycją, choć na rynku literackim mamy wiele pozycji dla dzieci omawiających różne religie, z naciskiem na chrześcijaństwo. Moim zdaniem wydanie przez wydawnictwo Świetlik takiej tematyki jest wielką odwagą i choć żyjemy niby w mocno rozwiniętych czasach temat magii, czarów czy wiedźm nadal kojarzony jest z czymś złym, najchętniej potępianym, wyśmiewanym i głęboko skrywanym. Dla wielu rodziców jest to dość niewygodny temat, wielokrotnie omijany, zakopywany w ogródku i wiążący się z szyderstwem oraz niejednokrotnie kłopotami. Ponieważ jest to również temat bliski mojemu sercu bardzo się cieszę, że mogłam przeczytać tą książkę.


Wróćmy do samej lektury i mądrości w niej zawartych. Omówienie kwestii śmierci to nie tylko jedyny jej plus, zawiera bowiem wiele cennych przesłań, które młodzi ludzie mogą wykorzystać w swoim życiu jak np.: miłość, nadzieja, trzymanie się własnych wartości, szacunek do innych oraz do siebie, bliskość, przyjaźń i wsparcie najbliższych. Do tego wydanie tej książki jest naprawdę piękne, a ilustracje wykonane przez Ewę Popławską wręcz przytulają małego odbiorcę. Koło roku jest formą przejścia cyklów, od narodzin po śmierć i ponowne odrodzenie. Zwracanie uwagi na zmienność przyrody ułatwia nam prace nad emocjami. Pogodzenie się z naturalnym cyklem wyjaśnia wiele kwestii w naszym życiu, a dostrojenie się do przyrody jest naturalne dla każdego człowieka. Sięgając po taką lekturę z naszymi dziećmi możemy nauczyć ich jeszcze jednej niezmiernie ważnej rzeczy- akcentacji! Mamy prawo się różnić, mieć inne zainteresowania, poglądy, wiarę. Jako rodzice taką lekcję osobiście powinniśmy ukończyć z wyróżnieniem.

(współpraca barterowa)

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kora i Koło Roku
Kora i Koło Roku
Mira Daga
8.8/10

Pełna magii opowieść o radzeniu sobie ze stratą i odkrywaniu praw Natury. Mama Kory jest czarownicą. Osiem razy w roku wspólnie świętują sabaty. Choć zwykle Kora z niecierpliwością wyczekuje tych sz...

Komentarze
Kora i Koło Roku
Kora i Koło Roku
Mira Daga
8.8/10
Pełna magii opowieść o radzeniu sobie ze stratą i odkrywaniu praw Natury. Mama Kory jest czarownicą. Osiem razy w roku wspólnie świętują sabaty. Choć zwykle Kora z niecierpliwością wyczekuje tych sz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Nigdy nie zapominaj, że ty sama opiekujesz się emocjami, które się w tobie rodzą, i że są one twoją siłą. Nie możesz powstrzymać ich powstania, ale możesz nad nimi panować: wzmacniać je i celebrować...

@lunka.bookstagram @lunka.bookstagram

Pozostałe recenzje @lunaresleporem

Co z czym i dlaczemu, czyli perypetie pewnej Wiedźmy
Nie Ciotka Klotka a tym razem Kolorowa Wiedźma

Są dni gdy jedynie kocyk jest naszym przyjacielem. Są dni gdy nawet promienie słońca nas nie cieszą. Jest wiele "małych problemów" które burzą rzeczywistość niczym domek...

Recenzja książki Co z czym i dlaczemu, czyli perypetie pewnej Wiedźmy
Magia naturalna
"Magia naturalna - harmonia między światem wewnętrznym a zewnętrznym"

Harmonia między tym co jest w nas ukryte a tym co mamy na wyciągnięcie ręki- czy to takie proste? Czy potrafimy skupić się na swoich potrzebach bez uczestniczenia w tym ...

Recenzja książki Magia naturalna

Nowe recenzje

Wszyscy jesteśmy martwi.
Wszyscy jesteśmy martwi - finał
@Malwi:

„Wszyscy jesteśmy martwi” to ostatnia, czwarta część serii „Krwawe Święta” autorstwa Sary Önnebo. Akcja nabiera tempa, ...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy martwi.
Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl