"A ty wiesz, kiedy umrzesz?
My, ludzie, od urodzenia mamy świadomość, że pewnego dnia umrzemy, ale do tej pory nikt z nas nie wiedział, kiedy to nastąpi. Teraz znamy dokładną datę i godzinę."
Jak Ty spędziłbyś swoje ostatnie dni?
Przedapokaliptyczna powieść. Mroczna. Duszna. Klaustrofibiczna. Pełna lęku. I emocji.
Zmechaciła mnie swoją tematyką. Strasznie depresyjna i uruchamiająca wyobraźnię sytuacja, kiedy to całą ludzkość czeka zagłada inie pozostaje jej nic innego, jak tylko... czekać.
"Nie ma żadnych wątpliwości. Za trochę ponad miesiąc naprawdę będzie po wszystkim. Znamy dzień i godzinę: szesnastego września o czwartej dwanaście rano (czasu szwedzkiego) kometa Foxworth wejdzie w atmosferę ziemską. Powietrze pod nią będzie dziesięć razy cieplejsze od powierzchni Słońca. Wszystko, co znajdzie się na jej drodze, zostanie zniszczone, zanim jeszcze ona sama uderzy w północno-zachodnie wybrzeże Afryki w pobliżu Wysp Kanaryjskich. Atmosfera spłonie, a niebo wypełni się oślepiającym światłem. Fala uderzeniowa dotrze do nas w ciszy, ponieważ będzie się poruszała z prędkością ponaddźwiękową. Kilka minut po uderzeniu morza zamienią się w parę, a góry zagotują. Cztery miliony lat ewolucji nagle znikną. I nic nie możemy na to poradzić."
Matko.
I właśnie w takiej atmosferze toczy się ta historia. Ludzie próbują żyć. Czy im się to udaje?
"Dwudziestego siódmego maja dowiedzieliśmy się, że do Ziemi zbliża się kometa. Od tamtej pory świat nie jest już taki sam. Wszystko, co braliśmy za pewnik, legło w gruzach zaledwie w kilka dni. Ludzie przestali chodzić do pracy. Zamknięto szkoły. Nastąpił krach na giełdzie. Po kilku dniach przestały działać sklepy. Pieniądze zupełnie straciły wartość. Podróżni bili się o ostatnie miejsca w samolotach, by wrócić do domu."
Mamy tu generalnie dwójkę bohaterów, nastolatków, których połączyła jedna dziewczyna - Tilda. Jej chłopak, siedemnastoletni Simon oraz jej była przyjaciółka, Lucinda, chora na białaczkę, próbują rozwikłać pewną tragiczną zagadkę.
Czy im się to uda?
Co tak naprawdę stało się z Tildą?
Czy koniec świata rzeczywiście nadejdzie?
Powieść pełna emocji - to na bank! Soczysta, pokaźna, jest co czytać!
Polecam!