Stworzeni dla losów szczęśliwych recenzja

Autor książki objaśnia to co dla wielu młodych ludzi, urodzonych w "Nowej Polsce" - III RP, na przełomie lat 80/90 i później, jest skrajnie niezrozumiałe i nielogiczne - trwanie i trwałość systemu opartego na kłamstwie, chciwości i wyzysku. Dla pokolenia 0, temat historii pokolenia 1 (rodzice), pokolenia 2 (dziadkowie) i pokolenia 3 (pradziadkowie), historii przez narrację pro-(neo-komunistycznie)-polską, unikanie tematu, później w nowej a nieoczyszczonej z krajowych, nowych elit Polsce, zakrzywionej i machinalnie wykorzystanej na rzecz budowania zakrzywionej nowo-polskiej narracji. Narracji obecnie drenowanej do granicy logiki i dobrego smaku, również w wersji kształtowanej przez parahistoryków stanu na usługach władzy oraz sprzyjającego jej intencjom systemu edukacji.

Jednostka zależna od wpływów, nieświadoma/ nierozumiejąca swojego losu i siebie. Celowo wykluczona, osierocona w Stoczni G., z zamkniętą drogą do wyższej edukacji i zrozumienia, z roztrzaskanym życiem, psychiką, szukająca ukojenia, nieasertywna, pusta w emocje i popadająca nałogi. I kolejne pokolenia, które starają się zrozumieć - czemu? Obraz, który z własnych domów zna wielu młodych Ślązaków szczególnie doświadczonych polskością ludową. Zerwanie z ciszą będącą do tej pory komentarzem.
Książka nie napawa mnie optymizmem. Zmusza do refleksji, również tej, że opisana mentalność (w formie biernej/czynnej) będzie w bezrefleksyjnych jednostkach pokolenia systemu do samego końca. Z całą mroczną mocą oddziaływania na kolejne. Książkę polecam wszystkim w swojej generacji, każdej gubiącej się w przekazie, poszukującej przyczyny - osobie. Książka, do której trzeba powrócić wielokrotnie. Dla współczesnych Młodych książka jest jakby opisem równoległego, fantastycznego, świata. Zmusza do zastanowienia się nad swoim funkcjonowaniem i aktywnością w społeczeństwie. Zwłaszcza w sytuacji tak dużej bierności i rezygnacji przez młodych z prawa wyboru reprezentantów w demokracji.

Niewielu w Polsce mówi, a wielkich Polaków dla nas młodych jest niewielu. Za częściowe odtjanienie utajnianej przez skrzywdzone pokolenia oraz pokolenia współczesnego polskiego interesu wiedzy i przekazu, za rozliczenie z przeszłością w sposób możliwie wysoce obiektywny - Autorowi dziękuję.