Ostatnimi czasy powstaje coraz więcej nowych powieści o tematyce II Wojny Światowej. Z roku na rok coraz bardziej wspominamy te tragiczne wydarzenia i w zapartym tchem słuchamy o nich od osób, które przeżyły ten koszmar. Wiele nowych powieści jest fikcją, ale znajdziemy również takie, które są oparte na faktach. Większość akcji tych pozycji toczy się w obozach koncentracyjnych, głównie w Auschwitz. "Kołysanka z Auschwitz" Mario Escobara jest właśnie jedną z takich historii. Powieść oparta na faktach mówiąca o losach więźniarki i jej dzieci.
Jest to powieść oparta na prawdziwych wydarzeniach, zawierająca również elementy zmyślone na potrzeby historii. Ukazuje ona bezgraniczną miłość matki oraz jej walkę z bezdusznymi nazistami oraz ich terrorem w obozach.
Bardzo wzruszająca i przejmująca powieść o czystej Niemce (aryjce) Helene Hannemann, idealnej według wytycznych Hitlera, która jest żoną Roma i matką piątki dzieci, które nie są czystymi aryjczykami. Bohaterka jest również narratorką tej powieści. Cała akcja toczy się w 1933 roku, kiedy małżeństwa mieszane nie są akceptowalne przez nazistów. Pewnego ranka, gdy Helene i jej rodzina spotykają w ich budynku mieszkalnym nazistów okazuje się, że mąż bohaterki Johann oraz ich dzieci mają trafić do obozu koncentracyjnego w Auschwitz. Helene kierując się małżeńską i matczyną miłością postanawia iść z nimi mimo tego, że nie musi. Jako kochająca matka i żona nie chce zostawić swoich dzieci i męża, chce im cały czas towarzyszyć, być przy nich.
Na miejscu w obozie rodzina od razu zostaje rozdzielona. Johann zostaje skierowany do pracy, natomiast Helene pozostaje z dziećmi. Bohaterka robi wszystko, aby zapewnić swoim dzieciom jak najlepsze warunki bytowe. Po pewnym czasie ich warunki mieszkaniowe się poprawiają, ze względu na narodowość bohaterki. Lekarz - Niemiec Josef Mengele pozwala kobiecie założyć przedszkole w romskiej części obozu i mianuje ją dyrektorką. Dzięki temu może ona opiekować się dziećmi z obozu, a najmłodsi chociaż przez te kilka godzin mają lepsze warunki do życia, niż przy rodzicach w barakach. Wydaje się to niedorzecznością, ponieważ nikt nie jest w stanie sobie wyobrazić takiej oazy spokoju w samym środku piekła. Na początku nikt nie chciał uwierzyć, że przedszkole może powstać, jednak z pomocą innych matek Romek, kobiet z personelu medycznego oraz wyposażenia przedsięwzięcie zostaje zrealizowane. W przedszkolu dzieci przez kilka godzin czują się bezpiecznie, mogą się bawić, zjeść coś ciepłego. Wszystko dlatego, że dzieci te, a w szczególności bliźniaki, są potrzebne doktorowi do jego eksperymentów. Opisane są wszystkie krzywdy, które wyrządzono dzieciom w ramach "badań eksperymentalnych". O tym jednak Helene nie ma pojęcia. Chcę on stworzyć idealne, aryjskie dzieci oraz odkryć dlaczego akurat rodzą się bliźniaki. Chce, aby aryjki były bardziej płodne, by mogły rodzić dzieci czystej, niemieckiej krwi, które mogłyby służyć później w wojnie Hitlerowi. Helena widzi się z mężem podczas pobytu w obozie tylko raz. Z biegiem czasu, gdy Niemcy przegrywają wojnę, hitlerowcy chcą zatuszować swoje zbrodnie i pozbywają się dowodów. Część więźniów zostaje przewieziona do innych obozów. Osadzeni, którzy według nazistów nie nadają się do niczego zostają zagazowani i spaleni w krematoriach. Na końcu książki jedno z dzieci bohaterki ucieka z obozu na prośbę matki. Pozostała czwórka wraz z matką jadą transportem na zagazowanie i spalenie. Matka podczas ostatniej podróży dzieci śpiewa im kołysankę.
Powieść Mario Escobara bardzo realistycznie i przejmująco ukazuje tragiczne sytuacje, które podczas II Wojny Światowej spotykały ludzi ze względu na narodowość, kolor skóry, czy po prostu "gorszy sort" nieakceptowalny przez nazistów. Przedstawia w jaki sposób odbierano ludziom człowieczeństwo, gardząc nimi, traktując jak zwierzęta. ukazuje również, że mimo złego traktowania więźniowie nie poddawali się, a ich sposobem walki z hitlerowcami była nadzieja i przekazywanie jej innym.
W "Kołysance z Auschwitz" mamy również wątek bardzo silnej, bezgranicznej, matczynej miłości, która jest gotowa na wszystkie poświęcenia. Helene postanawia nigdy nie opuścić swoich dzieci, a także zamierza walczyć o ich dobro do utraty tchu.
Autor w powieści bardzo dokładnie przedstawił Josefa Mengele, esesmana i lekarza, który przeprowadzał eksperymenty medyczne na więźniach - dzieciach i dorosłych. Jego głównym zainteresowaniem były bliźnięta.
Znajdziemy tutaj również bardzo realistyczne opisy dotyczące strasznych warunków życia w obozie, baraków, chorób, głodu i krzywd, jakie naziści zadawali jeńcom. To wszystko pełni jedną całość, a samą powieść czyta się jednym tchem, chociaż na powieki cisną się łzy.
Powieść sama w sobie jest bardzo realistyczna, dlatego polecam ją każdemu, kto lubi czytać książki o tematyce obozowej, czy przedstawiające bezwarunkową matczyną miłość.