To najlepsza trylogia jaką czytałem. Tą książkę się studiuje a nie tylko czyta. Ja tom 1 przeczytałem z 20 razy. Po to by wyplemić przekonania które w moim umyśle od dziecka pora stały tam i źle programował moje ukochane ciało. Książka jest jak drogowskaz lub przepis na to co robić w razie np. Choroby o skomplikowanej naturze. To autorka w nie skomplikowany w swej treści sposób opisuje jak można uleczyć taką chorobę, która pojawiła się nam a przecież była jak każda nie chciana i nieoczekiwana. Ten przepis autorka podaje w całej trylogii. W 1 tomie jest opis jak to nasza osobowość pojawia się tu na plaszczyźnie którą nazywamy Ziemią a dokładniej Świecie. Dokładny opis tego co się z nami dzieje przed fizycznym porodem. Coś niesamowitego. Zawsze szukałem takiej wiedzy, bo to będzie zemną dalej po tak zwanej śmierci to przeczytałem różne warianty. Ale to z kąd przychodzę było nie do ogarnięcia. Podam przykład z życia to pomoże lepiej zobrazować co chce przekazać nam autorka. Jak chodziłem do 5 klasy to na religie chodziliśmy do kościoła i w takich salkach wbijano nam te wszystkie rzeczy nie zgodne z prawdą. Ale jeden ksiądz był po studiach teologicznych w Francji i On miał gdzieś to co z nami będzie. On wiedział, nazywał nas tałatajstwem lub to nas wyrośnie. A mnie to napierdzielał cały czas biblią po głowie i wymyślał kary. I raz jak się wkurzył to po francusku cały czas gadał, pewnie nam ubliżał, miałem tego dość i przerwałem mu tą mantrę. Proszę księdza cały czas nam się mówi co z nami będzie po śmierci. Jak będziemy dobrymi ludźmi to do nieba a jak złymi to do piekła. A ja chcę wiedzieć jak dusza ludzka jest nieśmiertelną i żyje wiecznie to z kąd przychodzimy bo dokąd zmierzamy to już wymieniłem. I On zatrzymał się przestał gadać po francusku i wskazał na mnie palcem wskazującym i tak jakby z bazy danych wyczytał z pamięci. O... Tu padło moje nazwisko... Matka nauczycielka z Ciebie jeszcze może będą ludzie. Usiadł za biurkiem i dalej poprowadził normalną katechezę po polsku. Ale nie odpowiedział mi na moje pytanie. Teraz tak myślę, że zwyczajnie nie wiedział. A to 1 Kołowrót Życia opisuje mogę powiedzieć dość wyczerpująco ten temat. Opisy zasad jakie panują w wszechświecie czy wydarzenia, które z powodzeniem możemy przypisać do swoich doświadczeń czy lekcji są tak podane jak w książkach dla dzieci. Zaznaczam, że niema tam nic wspólnego z bajką. Autorka sama popycha nas żeby sprawdzać samemu czy to o czym opisuje to jest to bliższe naszemu światopoglądowi czy może się z nim kłóci. Ja osobiście uważam, że dla każdego kto rozwija się duchowo lub chce sobie przypomnieć kim jest to jest to obowiązkowa lektura do przeczytania, żeby porównać z własnymi przekonaniami.