Głosy z zaświatów recenzja

"Głosy z zaświatów" jest to kontynuacja losów bohaterów z książki "Listy zza grobu", a zakończenie sugeruje pojawienie się kolejnego tomu.
Książka opisuje dalszą historię Seweryna Zaorskiego oraz Kai Burzyńskiej. Na samym początku dowiadujemy się, że Seweryn został odtrącony przez społeczność małego miasteczka, jest to wynik wydarzeń z poprzedniej części. Policja jednak prosi go o pomoc gdy zostały odnalezione ciała dziewczynek. Ofiary łączy wiek, czystość (brak jakichkolwiek śladów) i ubiór. Na pierwszy rzut oka dzieci te tylko śpią, nie widać żadnych śladów świadczących o tym że mogły zostać zamordowane. A w okolicy nie zostały zgłoszone zaginięcia. Sprawa wydaje się wyjątkowo ciężka. Do Seweryna zaczynają trafiać wiadomości, które pomogą mu rozwikłać zagadkę. Dodatkowo ten Ktoś chce ujawnić tajemnicę Burzy - całą prawdę co się wydarzyło pod Delawą.
W książce występują bardzo niesmaczne opisy pedofilii. Troszkę psuły mi one przyjemność z czytania. Pomimo, że autor tłumaczy, że nie chciał uderzyć w tą grupę społeczną to muszę powiedzieć, że patrząc na to rozgłos jaki jest teraz wokół tego tematu to wydaje się już na zbyt podkręcone. Według mnie ten wątek mógł zostać pominięty, historia by na tym nie ucierpiała. Choć rozumiem, że autor również tak jak inni chciał podkreślić problem który jest bardzo ważny.
Jeśli chodzi o tajemnicę i zabójcę dzieci. Ciężko samemu odgadnąć kto nim będzie. Sugestię często się zmieniają. Ale ostatecznie i tak mamy bardzo małe szanse na odgadnięcie ponieważ postać ta nie pojawia się osobiście w książce. Jedynie w pierwszej części była o niej wzmianka ale też nie za duża. I przez to co o niej/nim się dowiedzieliśmy od razu odrzucamy, że mogła być to ta postać. Jest to bardzo fajne choć ostatecznie wydaje mi się lekko naciągane.
Podczas czytania widać, że autor włożył dużo pracy w rozeznanie się w wielu tematach, niestety nie mogę zdradzić w jakich. Dzięki sporej ilości faktów historia ta staje się jeszcze bardziej realna. Plus do tego zaciekawia czytelnika i skłania go do poszukania tych informacji i zdjęć w internecie.
Książkę czytało się bardzo przyjemnie (z wyłączeniem podrozdziałów o pedofilii). Jest ona godna polecenia wszystkim starszym czytelnikom.
Dodatkowo oczekuje na ekranizację w celu porównania. Mam nadzieję, że ukaże się szybko.