Pociąg do Tybetu recenzja

Koleją na Dach Świata... prawie

Autor: @biegajacy_bibliotekarz ·1 minuta
2020-07-17
Skomentuj
5 Polubień
Jak dotrzeć ze stolicy Polski, Warszawy do Lhasy położonej w Tybecie? Tak. Spojrzałem na mapę, ale wujek google map nie chce pokazać trasy bezpośrednio samochodem. Najpierw do stolicy Mongolii, Ułan Bator jest ponad 7200 km. A do Lhasy ciągle daleko. Google pokazało mi jeszcze ponad 3000 km do Pekinu i stamtąd ponad 4000 do Lhasy. Abstrakcja. Jednak gdy człowiek marzy o dalekich, orientalnych podróżach kilometraż nie jest przeszkodą. Trzeba tylko znaleźć opcję i to wcale nie taką najłatwiejszą jak samolot.

Maja Wolny-Peirs, pisarka i podróżniczka wymarzyła sobie podróż do Tybetu, a dokładniej do bazy pod najwyższym szczytem Ziemi, Mount Everestem (8848 m n.pm.), który położony jest na granicy Chin i Nepalu. I to miała być podróż... koleją. Jak się okazuje, jest to jak najbardziej możliwe! Najpierw jednak trzeba dostać się do Moskwy, stamtąd przesiąść się na Kolej Transsyberyjską, w Ułan Ude na Kolej Transmongolską do Pekinu, a stamtąd to już rzut beretem Koleją Tybetańską do Lhasy, nieformalnej stolicy Tybetu, który podlega Chińskiej Republice Ludowej. Z Lhasy do South Base Camp pod najwyższy szczyt Ziemi w Himalajach jeszcze pozostaje kawałeczek (niespełna 300 kilometrów Autostradą Przyjaźni). Prawda, że proste?

Autorka przez wiele dni przebywa w wagonach, przygląda się zwyczajom panującym w nich w poszczególnych krajach, zbiera wszelkie doświadczenia, a także przeżywa to, z czym "walczą" również himalaiści, zdobywający najwyższe szczyty Himalajów i Karakorum, z chorobą wysokościową. Ta dopada ją na trasie Kolei Tybetańskiej na wysokości powyżej 5000 m n.p.m.

Podróżniczka chciała iść w ślady pierwszej Europejki, która dotarła w tak odległe tereny jeszcze na początku XX wieku. Była nią Alexandra David-Néel, francuska orientalistka, śpiewaczka operowa i jak się później okaże podróżniczka i wielka znawczyni Tybetu, tamtejszych zwyczajów, a także języka, ponieważ przez wiele lat tam mieszkała. Inspiracje Francuzką, miejsca które odwiedziła polska podróżniczka dadzą wszystkim przepiękne opowiadanie składające się na niesamowitą podróż.

Nic tylko spuentować słowa piosenki napisanej przez Magdalenę Czaplińską, a zaśpiewaną przez Marylę Rodowicz: "Wsiąść do pociągu byle jakiego..." i ruszyć w dal.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-07-16
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pociąg do Tybetu
Pociąg do Tybetu
Maja Wolny
7.2/10

(Wydanie I, Wydawnictwo Mando, Kraków 2020) "Pociąg do Tybetu" - Z Warszawy do serca Tybetu. Dziesięć tysięcy kilometrów, dwa kontynenty, pięć przejść granicznych i osiem stref czasowych. W czasach,...

Komentarze
Pociąg do Tybetu
Pociąg do Tybetu
Maja Wolny
7.2/10
(Wydanie I, Wydawnictwo Mando, Kraków 2020) "Pociąg do Tybetu" - Z Warszawy do serca Tybetu. Dziesięć tysięcy kilometrów, dwa kontynenty, pięć przejść granicznych i osiem stref czasowych. W czasach,...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Autorka książki zabiera nas w fascynującą podróż do Tybetu, wraz z nią docieramy na Dach Świata do Lhasy. Jest to bardzo wymagająca trasa, Maja Wolny przebywa ją pociągiem, najpierw Koleją Transsyb...

@czytaniezprzyjemnoscia @czytaniezprzyjemnoscia

Pozostałe recenzje @biegajacy_biblio...

Piłka Kanonierów
"Jestem piłką. Mam blisko siedemdziesiąt centymetrów w talii..."

Czy można napisać książkę, w której bohaterem akcji będzie futbolówka? Tak, tak, chodzi o piłkę do grania w tzw. gałę, w nogę, czy jeszcze inaczej, jak to młodzież nazyw...

Recenzja książki Piłka Kanonierów
Mosty na Wiśle
"Niemi świadkowie wydarzeń"

Kraków. Dawna stolica Polaków zawsze budzi zachwyt, ma moc jak magnez, przyciąga i zawsze chce się do tego miasta wrócić. Tym bardziej z ogromnym zainteresowaniem sięgną...

Recenzja książki Mosty na Wiśle

Nowe recenzje

Baśń o wężowym sercu
Świetna, ale nie o Kóbie
@Meszuge:

Rak potrafi pisać. To jest świetna książka. Baśń albo zbiór bajań dla dorosłych napisanych z takim polotem i wyobraźnią...

Recenzja książki Baśń o wężowym sercu
Erem
𝗦𝗽𝗼𝗱𝘇𝗶𝗲𝘄𝗮𝗷 𝘀𝗶ę 𝗻𝗶𝗲𝘀𝗽𝗼𝗱𝘇𝗶𝗲𝘄𝗮𝗻𝗲𝗴𝗼
@gala26:

Aldona Reich zaskarbiła sobie moją sympatię powieścią 𝐴𝑘𝑡 𝑡𝑟𝑧𝑒𝑐𝑖. Ta książka oczarowała mnie niezwykłą narracją, nietyp...

Recenzja książki Erem
Czemu zapłakałeś
"Jestem diabłem wcielonym? Czy też człowiekiem ...
@g.sekala:

"Jestem diabłem wcielonym? Czy też człowiekiem zagubionym? Do zła przez innych przymuszonym." Neort Cziwo Lotta samotn...

Recenzja książki Czemu zapłakałeś
© 2007 - 2025 nakanapie.pl