Kto jest bez grzechu recenzja

Koincydencja

Autor: @jorja ·2 minuty
2021-10-06
Skomentuj
16 Polubień
Od kiedy Agnieszka Jeż weszła na rynek wydawniczy z książką Szaniec, bardzo polubiłam jej styl i stworzonych przez nią bohaterów. Klasyczny kryminał to gatunek, który zawsze będzie wysoko w moich rankingach. Bez zbędnego rozlewu krwi, bez efektownych pościgów i opisów walk. Kolejne książki jej autorstwa łykam w ciemno, jak jakiś nie przymierzając pelikan.

Matka przychodzi na komisariat w Giżycku i zgłasza zaginięcie córki. Upiera się, że dziewczyna, mimo iż pełnoletnia na pewno nie uciekła. Nie sprawiała problemów wychowawczych, dobrze się uczyła, marzyła o studiowaniu socjologii. Była miła, uczciwa, wierząca i spokojna. Tymczasem na wyrobisku w pobliskiej żwirowni zostały odnalezione zwłoki mężczyzny. Okazało się, że jest konkubentem kobiety, która zgłosiła zaginięcie córki. Dwie tragedie w jednym domu w jednym czasie? Nie do wiary, szczególnie że dziewczyna jakby zapadła się pod ziemię! Śledztwo się gmatwa, gdy sekcja zwłok wykazała, iż denat umierał przynajmniej na dwa różne sposoby… Do prowadzenia obu spraw wyznaczono Wierę. Do pomocy przydzielono jej nieodzowną konkretną panią prokurator Przyzwan i nieopierzonego policjanta Remka. Zajął on miejsce Kosonia, który w końcu odszedł na upragnioną emeryturę. Wiera poczuła się bezradna, bez wsparcia mentora za to z kolejną skomplikowaną zagadką.
Czy da radę rozwikłać te tajemnicze sprawy?

„[…] w życiu nie ma przypadków, tylko nieodkryte jeszcze powiązania”.

I tym razem na historii stworzonej przez Agnieszkę Jeż się nie zawiodłam. Co prawda dość łatwo i szybko domyśliłam się, jakie będzie ostateczne rozwiązanie zagadki, ale cała przyjemność i zabawa polegała na tym, że spokojnie mogłam śledzić jak Wiera i jej nowy partner radzą sobie z prowadzeniem sprawy i czy rzeczywiście moje przypuszczenia, co do osoby mordercy okażą się słuszne. Smaczkiem opisanej historii było też nie tylko sprawne poprowadzenie samej akcji, ale również dialogi i przemyślenia głównej bohaterki okraszone sarkastycznym humorem. Odnoszę wrażenie, że sierżant Wiera dojrzała. Jej refleksje stały się stonowane, ciekawsze niż były. Pewnie sprawiło to większe doświadczenie życiowe i zawodowe, przez co kreacja jej osoby jest nad wyraz realna. To już nie ta zahukana, zakompleksiona, neurotyczna młoda kobieta, którą poznałam w pierwszej historii. Jest też mniej impulsywna, zaczęła myśleć perspektywicznie oraz ważyć zyski i straty. Demony przeszłości jednak mają to do siebie, że lubią wracać w najmniej odpowiednim momencie. Wiera się o tym przekonała na własnej skórze…

Za możliwość zapoznania się z treścią książki dziękuję Wydawnictwu Słowne.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-10-01
× 16 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kto jest bez grzechu
Kto jest bez grzechu
Agnieszka Jeż
7.3/10
Cykl: Wiera Jezierska, tom 3

Nominowana do Nagrody Wielkiego Kalibru Agnieszka Jeż opowiada wciągającą, duszną i nieoczywistą historię zwykłych ludzi i niezwykłych zbrodni. Znana czytelnikom ze znakomicie przyjętych Szańca i Odp...

Komentarze
Kto jest bez grzechu
Kto jest bez grzechu
Agnieszka Jeż
7.3/10
Cykl: Wiera Jezierska, tom 3
Nominowana do Nagrody Wielkiego Kalibru Agnieszka Jeż opowiada wciągającą, duszną i nieoczywistą historię zwykłych ludzi i niezwykłych zbrodni. Znana czytelnikom ze znakomicie przyjętych Szańca i Odp...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ile razy miałeś ochotę rzucić wszystko i uciec w nieznane. Zostawić całe swoje życie i zacząć wszystko od nowa. Bez trosk, problemów i całego zmęczenia? Odciąć wszystko grubą kreską i na nową zacząć ...

@Zaczytane_koty @Zaczytane_koty

To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. Nie wiedziałam zupełnie czego się spodziewać i choć to tom 3 z Wierą Jezierską, to braku poprzednich nie odczułam zbyt dotkliwie. Lubię kryminały, wi...

@ksiazkanaprezent @ksiazkanaprezent

Pozostałe recenzje @jorja

Dni, gdy kochałem cię najbardziej
Ten ostatni rok

Zastanawiacie się czasem, jak to będzie, gdy poczujecie, że życie powoli już się wymyka z rąk, że choroba mimo leczenia i wszelkich starań zaczyna zwyciężać? Ja u kresu ...

Recenzja książki Dni, gdy kochałem cię najbardziej
Nasza wielka świąteczna ucieczka
Babski wypad

Zakładaliście się kiedyś o coś, a potem zupełnie o tym zapomnieliście? Czasem się rzuca słowa na wiatr, a po czasie one do nas wracają w najmniej odpowiednim momencie. N...

Recenzja książki Nasza wielka świąteczna ucieczka

Nowe recenzje

Dziewczyna Szamana
Oczy szeroko otwarte
@spiewajacab...:

Pewnego dnia siostra Niki, Klara, znika bez śladu. W okolicy grasuje seryjny morderca. Policja bagatelizuje sprawę, Nik...

Recenzja książki Dziewczyna Szamana
Tymek i Mistrz. Strachy na lachy
Humor, magia, przygoda i komiksowa jakość!
@Uleczka448:

Mówiąc kolokwialnie... – „Tymek i Mistrz rządzą”! Rządzą, czyli stanowią jedną z najciekawszych par komiksowej sztuki d...

Recenzja książki Tymek i Mistrz. Strachy na lachy
Miłość i inne słowa
Najsłabsza książka autorek
@Kantorek90:

Christina Lauren to pseudonim duetu amerykańskich pisarek, Christiny Hobbs i Lauren Bilings, których książki uwielbiam,...

Recenzja książki Miłość i inne słowa
© 2007 - 2024 nakanapie.pl