Kodeks Bracholi recenzja

Kodeks bracholi

Autor: @Pyza600 ·2 minuty
2013-07-16
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Po szybkim biegu na pocztę i po nieco dłuższym oczekiwaniu w kolejce, wreszcie go mam. Idę do domu, rozsiadam się wygodnie w fotelu i niecałą godzinę później zakańczam przygodę z ,,Kodeksem Bracholi''.
Jeśli jesteś feministką, pantoflarzem lub uważasz się za ,,kobietę wyzwoloną''- zaprzestań czytanie w tym momencie. Książka z początku wydaje się być napisana w sposób dość prymitywny, ale po dłuższym zastanowieniu..czego można oczekiwać od Kodeksu napisanego przez faceta do innych facetów? Tak, Barney- punkt dla dam. Kim jest Barney? Jest to główny bohater dobrze znanego wszystkim serialu emitowanego przez Comedy Central- ,,Jak poznałem Waszą matkę''. Powinnam użyć określenia Brachol, ale aby zdobyć ten zaszczytny tytuł należy się nieźle napocić. Jak dobrze, że nie jestem feministką.. Gdyby tak było, rzuciłabym tą książką w ścianę już po 10 stronach oraz nie oparłabym się przed chęcią znalezienia autora na drugim końcu świata, aby nakopać mu do tyłka. Przepraszam, ale ta recenzja będzie pełna kolokwializmów. Trudno byłoby postąpić inaczej, gdyż sama książka jest napisana właśnie w taki sposób- lekki, żartobliwy, pełen języka potocznego- języka Bracholi. Godzina z tą książką dała mi tyle śmiechu, że po odłożeniu jej strasznie bolał mnie brzuch i jedyne co mogłam zrobić to otrzeć łzy, które pojawiały się na mojej twarzy przez napady śmiechu.

,,Czy lubi sport czy nie,
Brachol lubi sport'' *

,,Kodeks Bracholi'' potwierdził mnie tylko w tym, że męska przyjaźń jest czymś wielkim, czymś co wiąże na całe życie. Faceci nie obrażają się bez powodu ( czasem nawet z powodem- wystarczy wspólne piwo i po sprawie), nie obgadują się za plecami ( po prostu powiedzą to sobie w twarz), nie owijają w bawełnę i zawsze będą do dyspozycji ( nie tylko w potrzebie). Czy nie jest to idealna przyjaźń? Prosta, bez niepotrzebnych spięć- jak to często bywa u kobiet. Aczkolwiek według autora Brachol nie musi być osobnikiem płci męskiej. Kim jest Brachol? Nie mogę Wam tego zdradzić, gdyż o to chodzi w Kodeksie- jeśli jesteś godzien, sam się tego dowiesz. Tak więc, sięgnijcie czym prędzej po tą książkę.

,,Kiedy zatrzymuje się na czerwonym,
Brachol opuszcza szyby w samochodzie, tak
aby wszyscy mogli cieszyć się jego gustem
muzycznym''*

Jeśli każdego faceta broniącego swego gatunku uważasz za szowinistę, nie sięgaj po lekturę- nie spodoba Ci się( co gorsza, mogą na tym ucierpieć samce alfa). W przypadku, gdy chcesz mieć swego lubego tylko dla siebie- strzeż go od tej książki i najlepiej spal wszystkie egzemplarze w okolicy. Natomiast jeśli drogi czytelniku, jesteś ,,kobietą z jajami'' lub mężczyzną- stanie się to Twoją biblią, wskazówką, która wskaże Ci jak przemierzać przez życie z przyjaciółmi. Polecam gorąco, ale również ostrzegam- po przeczytaniu tej książki przez waszego mężczyznę, już nigdy nie będzie w jego życiu tak jak wcześniej.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kodeks Bracholi
Kodeks Bracholi
Matt Kunn, Barney Stinson
9.3/10

Życiem każdego człowieka kieruje pewien kodeks postępowania. Niektórzy nazywają go moralnością. Inni religią. Lecz wtajemniczeni Brachole nazywają ten święty graal Kodeksem Bracholi. Tradycja werbalni...

Komentarze
Kodeks Bracholi
Kodeks Bracholi
Matt Kunn, Barney Stinson
9.3/10
Życiem każdego człowieka kieruje pewien kodeks postępowania. Niektórzy nazywają go moralnością. Inni religią. Lecz wtajemniczeni Brachole nazywają ten święty graal Kodeksem Bracholi. Tradycja werbalni...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jak wyglądałby świat, w którym ludzie nie przestrzegaliby żadnych zasad? Świat, w którym nie byłoby nigdzie sprecyzowane co jest dobre, a co złe? Jak żyłoby nam się w świecie, w którym nikt nie wyrywa...

@Gosiarella @Gosiarella

Na pewno znacie Barneya Stinsona - niepoprawnego podrywacza, typowego samca-zdobywcę, który kobiety traktuje raczej przedmiotowo. I na pewno wszyscy z niecierpliwością czekacie na rozwój najnowszego ...

@waniliowa @waniliowa

Pozostałe recenzje @Pyza600

Szeptem
Szeptem

Jakiś czas temu wpadła mi w ręce ta oto książka. Przez pewien okres było o niej bardzo głośno i uznałam, że jest to następna historia typu ,,Zmierzch'', który chyba każd...

Recenzja książki Szeptem
Oskar i pani Róża
Oskar i Pani Róża

Niech każdy kto nie miał styczności z ,, Oskarem i Panią Różą’’ podniesie rękę wysoko ku górze. Tych rąk jest niewiele, prawda? Zwolennicy ,,Małego Księcia'' Antoine de ...

Recenzja książki Oskar i pani Róża

Nowe recenzje

Wszyscy jesteśmy martwi.
Wszyscy jesteśmy martwi - finał
@Malwi:

„Wszyscy jesteśmy martwi” to ostatnia, czwarta część serii „Krwawe Święta” autorstwa Sary Önnebo. Akcja nabiera tempa, ...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy martwi.
Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl