Poszukując wciąż i wciąż odpowiedzi na dręczące mnie pytania trafiam na bardzo ciekawe książki. Związki, ach związki... każdy poszukuje miłości... czy jednak da się ją znaleźć? Czy jest magiczny sposób, aby kochać i być kochanym, być w szczęśliwym partnerskim związku? Otóż jest... w książce „Trudne związki” będącej wywiadem dziennikarki i pisarki Małgorzaty Szcześniak z psychoterapeutą i psychologiem Wojciechem Eichelbergerem odkryjecie tę prawdę.
We wstępie tej bardzo potrzebnej, uświadamiającej książce Małgorzata Szcześniak już zaznacza jej charakter i przesłanie: „w naszej książce Wojciech Eichelberger ciepło, empatycznie, z humorem odnosi się do różnych ludzkich potknięć i ułomności. (…) Pokazuje jak budować w sobie przekonanie, że jest się wartą miłości”. W wywiadzie Autorzy przedstawiają charakterystykę kilkunastu typów mężczyzn z zaburzeniami, które warto poznać, by uchronić siebie przed toksycznymi, destrukcyjnymi relacjami. Pierwsza moja myśl po skończeniu tej lektury: „opowiedz mi o swoim dzieciństwie, a zdecyduję, czy przyjdę na drugą randkę”. Poznając kolejne zaburzenia tu akurat w wymiarze męskim ujrzałam mocny wpływ stylu wychowania na nasze późniejsze dorosłe życie i tworzenie związków.
Mężczyzna feminista (postpatriarchalny) jako jedyny pozytywny wzorzec, który „postuluje i realizuje realne partnerstwo pomiędzy kobietami i mężczyznami”.
Tinder – mężczyzna na niby. Boi się kobiet. Wojciech Eichelberger ostrzega, że: „internet to przestrzeń sprzyjająca kreowaniu fikcji” a także: „to związki oparte na transakcji: ja ci dostarczę tego, a ty mi dostarczysz tamtego”.
Piotruś Pan (mężczyzna nieodpowiedzialny). „Jeśli szukamy związku, opartego na – użyję skrótu myślowego – zaangażowaniu serca, a nie tylko genitaliów, to raczej trzeba szukać gdzie indziej”. Piotruś Pan nigdy nie dorośnie i nie weźmie odpowiedzialności za swoje życie i związek.
Synek (mężczyzna uzależniony od matki). Matka niestety wyrządza synowi krzywdę: „”kastruje go”, czyli poważnie ogranicza jego naturalny instynkt separacji od matki”. Zdecydowanie rodzice powinni zrozumieć, że: „dziecko nie należy ani do matki, ani do ojca, ani też do żadnego z nich. Jest dzieckiem gatunku, przyrody, planety, a w konsekwencji nawet wszechświata”.
Gej (mężczyzna homoseksualny). Dzielić życie z gejem? Może jako z przyjacielem, ale trudno wyobrazić mi sobie związek z gejem. Seks jest istotnym elementem budowania więzi i bliskości.
Alkoholik (mężczyzna bezwolny). Jest to niebywale częsta w naszym społeczeństwie choroba. Wojciech Eichelberger zwraca uwagę, że osoby uzależnionej nie da się uratować w żaden sposób. Lepiej nie wchodzić w taką relację, a jeśli już trwa, to odejść... „Można mu tylko pomóc się uratować, gdy on tego bardzo chce”.
Neurotyk (mężczyzna kruchy). Neurotyk, narcyzm, borderline to osoby, które bardzo pragną kochać i być kochanym, a jednocześnie mają w sobie dużo lęku przed tym uczuciem. A związek z takim mężczyzną „to są zazwyczaj nieświadome transakcje zawarte na znanej i powszechnie stosowanej przez na w życiu zasadzie: „wiódł ślepy kulawego”. Fachowo nazywa się to dopasowaniem neurotycznym”.
Narcyz (mężczyzna bez korzeni). Swoje funkcjonowanie w życiu warunkuje opinią zewnętrzną a posiadanie rzeczy jest determinantą jego funkcjonowania. W środku jest pusty jak wydmuszka... Uderzyło mnie, że: „podstawowym problemem narcyza jest to, że wstydzi się on swojego dzieciństwa”...
Borderline (mężczyzna niewierzący w miłość). „Osoba borderline nie wierzy w więź i nie wierzy w miłość”. Opuszczone dziecko w dzieciństwie lub zerwana więź z jednym z rodziców determinuje jego zaburzenie w przyszłości... A związek z taką osobą to koszmar: „potrafi robić straszliwe sceny zazdrości, śledzić, wmawiać zdradę, karać”. Strach się bać...
Psychopata (mężczyzna w zbroi). Związek z taką osobą występuje "„pod nazwą syndromu sztokholmskiego”. Interpretuje się go jako przeniesienie na oprawcę nieodwzajemnionej miłości córki do wiecznie z niej niezadowolonego i przemocowego ojca”. Psychopaci są szczególnie niebezpieczni: „mają zablokowaną funkcję autorefleksji, która mogłaby powstrzymywać czy zmieniać ich zachowania”.
Tyran (mężczyzna upokorzony). Przykłady? Putin i Hitler. Czy trzeba coś więcej? „W dziecięcym doświadczeniu takich ludzi łączą się dwa zranienia: psychopatyczne zranienie poczucia godności ludzkiej i prawa do istnienia poczucia godności ludzkiej i prawa do istnienia z narcystycznym zranieniem poczucia wartości, znaczenia i wpływu”. Przerażające! Będzie stosował każdy wymiar przemocy: psychicznej, fizycznej i ekonomicznej!
Żonaty (mężczyzna, który się pomylił). Wchodzenie w związek z takim człowiekiem jest znów uwarunkowany w dzieciństwie: „często wiąże się to z miłosnym uwikłaniem w relacji z niedostępnym ojcem, czyli z edypalnym trójkątem w rodzinie pierwotnej”. Kobieta, „gdy jednak spotka w swoim życiu żonatego mężczyznę, często sporo od niej starszego, który ma cechy ojcowskie, to nieświadomie przenosi na niego swoje dawne uczucia do ojca i zaczyna walczyć o jego serce”. A tak walka... nie ma sensu...
Czy narodowość ma znaczenie? (Mężczyzna inny niż wszyscy). „O Polakach krążą różne stereotypy” mówi Małgorzata Szcześniak, a Wojciech Eichelberger odpowiada: „od stereotypów trzymam się z daleka. Z moim zawodowym doświadczeniem nie wypad się czymś takim kierować”. W moim przekonaniu bariery językowe a nawet kultury może być nie do przejścia. Być może kobiety pociąga większa otwartość i rzeczywiste partnerstwo oferowane w związku.
„Trudne związki” polecam każdej kobiecie, tej poszukującej partnera, tej w związku a nawet matkom. Wojciech Eichelberger przedstawia rozwój człowieka w dzieciństwie, stylów wychowania jako główny wpływ na kształtowanie się naszej osobowości i jej ostateczny kształt w dorosłym życiu i na nasze związki. W ostatnim rozdziale „Jak znaleźć prawdziwą miłość. Ten właściwy” psychoterapeuta podnosi na duchu i daje nadzieję: „gdy zdamy sobie sprawę, że jeśli nie zrezygnujemy z próżnej nadziei na zaspokojenie naszych dziecięcych niedoborów, to o znalezieniu prawdziwej miłości nie ma” i zarazem: „jeśli każde z partnerów zajmie się zdefiniowaniem swojego niedoboru, zrozumie jego przyczyny i rozstanie się z nadzieją – to spoza oparów i mgieł naszych dziecięcych zranień, pragnień i złudzeń wyłaniać się zacznie z wolna prawdziwa Miłość”.
Polecam, czytajcie!
Egzemplarz własny.