Klucz do Helheimu recenzja

Książka „Klucz do Helheimu” to powieść z gatunku fantastyki/ powieści przygodowej dla młodzieży. Autor zabiera nas w podróż po tajemniczej Islandii, gdzie wraz z grupą młodych archeologów szukać będziemy ukrytego „Świętego Graala” Wikingów.
Powieść zaczyna się poprzez wprowadzenie czytelników w świat mitów nordyckich i słowiańskich wierzeń. Spotykamy tam wikingów, którzy odważnie i bez żadnych skrupułów walczą o dobrobyt swoich rodzin.
Równocześnie ukazane są też czasy teraźniejsze, w których drużyna młodych ludzi wraz z profesorem udaje się w podróż w celu poszukiwania artefaktów w zakątkach mroźnej krainy. Niestety, jak to zazwyczaj bywa, napotykają oni liczne trudności, m.in. wrogie grupy, które pozbyły by się ich bez mrugnięcia okiem, by samemu przejąć skarb.
O ile te historie łączą się w całość w niespodziewanym momencie.
Jednak czy wszyscy wyjdą z tego cało?
Czy podróż mimo wielu sukcesów zakończy się fiaskiem?

***

„Klucz do Helheimu” to kolejna udana pozycja Radosława Lewandowskiego. Nie mam pojęcia, czemu tyle czasu zwlekałam z jej przeczytaniem, ale teraz tego nie żałuję, bo mam aktualnie więcej czasu, które mogłam poświęcić na tą pozycję. Przyznam, że choć początek mnie nie porwał, to resztę lektury przeczytałam jednym tchem. Mogę powiedzieć więc, że i tym razem autor nie zawiódł zaufania czytelników, tworząc pełna przygód powieść z niespodziewanymi zwrotami akcji. Czytając tę książkę nie nudziłam się, bo nawet opisy przyrody i miejsc wydawały się nad wyraz ciekawe, tak samo, jak ciekawostki historyczne na temat wierzeń i kultury skandynawskiej, choć przyznam, że ta samo słowo historia zdarza mi się ziewnąć hehe. Podobało mi się też ukazanie dwóch czasów, które idealnie, że sobą współgrały i dzięki nim można było lepiej i szybciej zrozumieć fabułę książki. Plusem było też wyjaśnienie historii bohaterów i ich fobii ukazanych w powieści. Jedynym minusem chyba był natłok bohaterów i nazw, szczególnie tych w innym języku. Jednak jest to do wybaczenia.

Przyznam, że jest to bardzo dobra książka, którą mogłabym polecić każdemu czytelnikowi. Myślę też, że wiele osób, podobnie jak ja, chętnie zobaczyłoby ekranizację „Klucza do Helheimu”
To byłby hit!

P.S Zakończenie totalnie mnie zaskoczyło. Czekam na więcej takich pozycji 😄.

Za egzemplarz dziękuję autorowi ♥️