*współpraca reklamowa z Julią Zachmost i Wydawnictwem NieZwykłym*
Wątki poświęcone kłamstwom i kłamcom, znajdują się w czołówce moich ulubionych, dlatego też opis mówił mi, że to lektura w sam raz dla mnie, późniejsza prezentacja mrocznej okładki, tylko umocniła mnie w przekonaniu, że muszę przeczytać tę książkę. Literatura obyczajowa, romans w stylu young adult, lektura z lekkim dreszczykiem emocji i nielegalnymi praktykami.
Madeline żyje swoim życiem, jako osiemnastolatka raz jest spokojna raz poddaje się szaleństwu, jej codzienność zmienia się o sto osiemdziesiąt stopni w momencie, gdy zwraca uwagę mężczyznom w trakcie ich aktu wandalizmu. Nastolatka stanęła twarzą w twarz z kimś, kto ma posłuch w mieście, a jego nazwisko nie kojarzy się dobrze. Gdy brat przedstawia ją swoim znajomym, dziewczyna wie, że wpakowała się w kłopoty, które potęguje pojawienie się kogoś, kto był obecny w jej przeszłości, lecz nie jest mile widziany w teraźniejszości jak i w przyszłości.
Czuję ogromny niedosyt spowodowany motywem kłamstwa, no mi tutaj tych kłamstw zabrakło, spodziewałam się, ze będą tutaj one najmocniejszym akcentem, lecz w fabule gdzieś się one zagubiły. Oczywiście bohaterowie mało kiedy są ze sobą szczerzy, ale bardziej ukrywają informacje niż kłamią w żywe oczy. Sami bohaterowie wzbudzili we mnie mieszane emocje, jako jednostki byli ciekawie wykreowani, niemal każda pojawiająca się w powieści postać, ma coś za uszami i trudno ją jednoznacznie określić, bo nie mamy ich pełnego obrazu. Z kolei jako para Madeline i Clyde działali mi na nerwy, w swoim towarzystwie zmieniali się nie do poznania, zachowywali się jak dzieci, i miałam ochotę ich rozszarpać.
Co mi się najbardziej podobało, to motyw skomplikowanej przeszłości Madeline, od początku wiemy, że coś się wydarzyło, jej przeszłość wraca jak bumerang, przez co nastolatka jest zagubiona. Przeszłość zaczyna oddziaływać na jej teraźniejszość, przez co w fabule tworzy się nam nie lada napięcie i aura tajemniczości. Choć to mój ulubiony wątek, to mam wrażenie, że jest nieco niedopracowany, chciałabym uzyskać więcej szczegółów i wejść w temat głębiej. Podobało mi się też, że w treści pojawiają się tematy nielegalnych działań, jest ich tutaj sporo, jeśli lubicie niegrzecznych chłopców, to znajdziecie ich tutaj wielu.
Lektura poprawnie napisana i czytało mi się ją dobrze, choć nie wciągnęła mnie na tyle, żeby przeczytać ją na jeden raz. Pomysł na fabułę był bardzo intrygujący i miał ogromny potencjał, jednak w trakcie realizacji, wraz z rozwojem fabuły, jak dla mnie założenia się rozeszły. Gdzieś mi zabrakło tego mroku, kłamstwa, intensywności wydarzeń, całego polotu, przez co pomimo wielowątkowej fabuły było dość monotonnie, bez tego czegoś. Samo zakończenie też nie do końca mnie ruszyło, gdzieś po drodze można się było spodziewać takiego obrotu spraw, a ja powiem szczerze, że niektóre postacie bardzo mnie zawiodły.
Książkę oceniam jako dobrą, jest to pierwszy tom serii, więc mam nadzieję, że z każdym kolejnym tomem będzie coraz lepiej i coraz ciekawiej. Ogólnie było ok, choć uważam, że mogło być zdecydowanie lepiej. Myślę, że lektura może się podobać, ja jak będę mieć okazję to pewnie się skuszę na kontynuację.