Człowiek Pies recenzja

Marta Giziewicz jest autorką zaskakującej książki o dziwnym tytule "Człowiek pies" czyli jest to drugi tom opowiadań o pewnym dedektywie. Pierwsza część to jest książka pt "Kareta" której nie miałam jeszcze przyjemności czytać.Bardzo kusi aby po nią sięgnąć. Poza tym moje pierwsze pytanie brzmi? Kim jest Konrad Masternowicz?Kochani czym zaskoczy nas Marta Giziewicz w tej powieści. ?Jak zakończy się ta opowieść ?

Zapraszam serdecznie ! Do mnie !

Kim jest tytułowy "Człowiek pies"

***

Widzę że ta książka jest kryminałem w formie detektywistycznej. Czyli zapowiada się niezła historia. Pełna przygód i zabawnych anegdot od których rozbili nas brzuch 😁A zaczyna się ona od momentu gdy Konrad Masternowicz jest gościem domu Rzeckich.Nie robi to na nim większego wrażenia.Był to duży budynek który robił wrażenie.Od drazu mężczyzna wpada w oko pani domu tej posiadłości.Dziwnym zbiegiem okoliczności zostaje wplątany w zabójstwo gdzie jest głównym podejrzanym.Gdy ma zasłużony urlop to niestety zostaje zaatakowany przez dziwacznego psa.Lecz w zupełności go nie przypomina.Czy uda mi się wyplątać z tej plątaniny podejrzeń.?

Zadałam sobie pytanie kto to morze być człowiek pies? .I co to za tytuł tej książki? . Pomyślam że musi być intrygująca od początku. Okładka nie pozostawia nam żadnych złudzeń. Lecz bardzo intryguje. Oraz każdy morze inaczej interprentować ten obrazek. Teraz poznaje twórczość tej autorki która lubuje się w takich kryminałach z wątkiem komediowym.Zarazem zaciekawia czytającego od samego początku gdy tylko ktoś po nią sięgnie. Niemożna się przy niej wcale nudzić. Akcja toczy się szybko bo dużo się dzieje ponieważ jest niej wielu bohaterów którzy coś wnoszą do tej powieści.Jakoś kryminały stały się moim ulubionym gatunkiem za którym bardzo przepadam. Bo szybko się je czyta oraz zostaje się tylko wielki niedosyt.
Pomimo ciekawej książki zwracam i też szczególną uwagę na wydawnictwo w którym została wydana książka.W tym przypadku jest to wydawnictwo oficyna. Jest też to dla mnie bardzo warzne.Bo od razu wiemy że mamy w rękach kawał dobrej roboty, od początku do końca.