Duża solidarność, mała solidarność. Biografia Henryki Krzywonos recenzja

Kim jest Henryka Krzywonos

Autor: @ladymakbet33 ·2 minuty
2021-01-07
Skomentuj
1 Polubienie
Moja opinia na temat tej książki jest jednoznaczna: lewicowe dyrdymały wykoślawiające historię. Autorka z góry przyjęła hipotezę o niezwykłości swojej bohaterki, nie kwapiąc się sprawdzić podstawowych faktów.

Najpierw zatrzymała tramwaj, a kilka dni później Lecha Wałęsę z tłumem stoczniowców kończących <swój> zwycięski strajk- wszystko to w odruchu solidarności z tymi, którzy latem 1980 roku rzucili wyzwanie całemu systemowi. Henryka Krzywonos nieznana nikomu motornicza z gdańskiego WPK, tymi gestami sprzeciwu-pod gdańską operą i pod stoczniową bramą- sprawiła, że sierpniowy protest mógł się przerodzić w wielki ruch na rzecz społecznej zmiany.
Uporządkujmy więc podstawowe fakty, tramwaj dalej nie pojechał z prozaicznej przyczyny: prąd został wyłączony. Nie jest więc tak, jak przedstawiają to jej oficjalni apologeci. Nieścisłości w książce zastanawiają, prawda o działaczce ,, Solidarności" jest bardziej złożona. Kobieta reprezentowała WPK w Międzyzakładowym Komitecie Strajkowym w Stoczni Gdańskiej. Mało kto pamięta, że tramwajarka wytaczała najcięższe działa przeciw Lechowi Wałęsie. Sama zaś pomija ostentacyjnym milczeniem, że przyszłemu prezydentowi wykrzyczała prosto w twarz: Zdradziłeś nas! Teraz wybiją nas jak pluskwy.

Agnieszka Wiśniewska wywyższa Henrykę Krzywonos, nie dostrzegając przy tym innych, równie wartościowych kobiet jak Anna Walentynowicz, Alina Pienkowska, Ewa Ossowska... 16 sierpnia 1980 roku Lech Wałęsa załamał się, chciał skończyć strajk, zaniepokojona Alina Pienkowska namówiła Walentynowicz: Aniu, musimy coś zrobić. To obie kobiety walczyły, żeby strajk nie upadł, a nie jak widzi do autorka hagiografii.

Podobnie zdanie ma prof. Sławomir Cenckiewicz, który na łamach poczytnych tytułów prasowych konkludował: Zasługi obu pań [ A.W.] są nieporównywalne. Historyk dodaje też, że rola działaczki systematycznie ulegała osłabieniu. Dowiódł też, że kobieta mija się z prawdą, bowiem nigdy nie była internowana. Jedynie na przełomie 1980/1981 SB wykazywała zainteresowanie Krzywonos, ale znów Cenckiewicz uważa, że odbywało się to w ramach operacyjnego sprawdzania. I jak podkreśla- nie było to rozpracowywanie: Henryka Krzywonos nie nadaje się na legendę <Solidarności>, która może konkurować ze śp. Anną Walentynowicz.

Zawsze w cieniu, najpierw męskich gwiazd <Solidarności>, a potem bohaterów transformacji z mediów, biznesu i parlamentu- dopiero po latach, gdy Kongres Kobiet przyznał jej tytuł Polki Dwudziestolecia, doczekała się należnego uznania.
Cóż, nadgorliwi dziennikarze próbują korygować dzieje Sierpnia '80, często naginając podstawowe fakty. Pamiętajmy, że pod bramą wiernie trwała śp. Walentynowicz, nie oczekując hołdu i splendoru.

Warto podkreślić, że obecnie pani Henryka Krzywonos była jedną z osób, które poręczyły za zatrzymanego Sławomira Nowaka... Na uwagę i uznanie zasługuje stworzenie przez nią i jej małżonka, rodzinnego domu dziecka.






Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Duża solidarność, mała solidarność. Biografia Henryki Krzywonos
2 wydania
Duża solidarność, mała solidarność. Biografia Henryki Krzywonos
Agnieszka Wiśniewska
4/10

Najpierw zatrzymała tramwaj, a kilka dni później Lecha Wałęsę z tłumem stoczniowców kończących „swój” zwycięski strajk – wszystko to w odruchu solidarności z tymi, którzy latem 1980 roku rzucili wyzwa...

Komentarze
Duża solidarność, mała solidarność. Biografia Henryki Krzywonos
2 wydania
Duża solidarność, mała solidarność. Biografia Henryki Krzywonos
Agnieszka Wiśniewska
4/10
Najpierw zatrzymała tramwaj, a kilka dni później Lecha Wałęsę z tłumem stoczniowców kończących „swój” zwycięski strajk – wszystko to w odruchu solidarności z tymi, którzy latem 1980 roku rzucili wyzwa...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @ladymakbet33

Dziennikarz, który wiedział za dużo. Dlaczego Jarosław Ziętara musiał zginąć?
Gdzie jest Jarek?

Był pierwszy września 1992 roku, zegar w przybliżeniu wskazywał na dziewiąta rano, kiedy młody dziennikarz opuścił mieszkanie. Zajmował je wraz ze swoją dziewczyną Beatą...

Recenzja książki Dziennikarz, który wiedział za dużo. Dlaczego Jarosław Ziętara musiał zginąć?
Śmiertelnie ciche miasto Historie z Wuhanu
Wuhan-chore miasto

Niebezpieczna droga do prawdy. Wuhan jest miastem położonym w środkowej części Chin, zaliczanym do największych ośrodków gospodarczych kraju. Szerzej o nim usłyszeliśmy...

Recenzja książki Śmiertelnie ciche miasto Historie z Wuhanu

Nowe recenzje

Van Dewar
Fantastyka na poziomie
@Aleksandra_99:

„Nie wyruszam, by umrzeć. Pragnę żyć, lecz nie mogę zrezygnować z mojego marzenia”. Kolejna książka, która mi pokazuje...

Recenzja książki Van Dewar
Ostatni Pan i Władca
Przyszłość ludzkości nie rysuje się różowo
@Airain:

Zbiór piętnastu opowiadań Dicka, nierówny, jak to bywa ze zbiorami, ale i tak niezwykle interesujący, zarówno ze względ...

Recenzja książki Ostatni Pan i Władca
Agla. Alef
Sofja w wielkim świecie
@asiaczytasia:

To, że kocham czytać to nie sekret. Czytam dużo i praktycznie każdą wolną chwilę spędzam z książką. Natomiast im więcej...

Recenzja książki Agla. Alef
© 2007 - 2024 nakanapie.pl