Tajemnica diabelskiego kręgu recenzja

Kiedy z nieba spadają anioły…

Autor: @athenaczytalska ·1 minuta
2021-04-17
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Twórczość pani Anny Kańtoch znam i cenię. Kiedy więc na bibliotecznej półce zobaczyłam mroczną okładkę „Tajemnicy Diabelskiego Kręgu” wiedziałam, że muszę ją przeczytać. I przyznam, że moja intuicja zadziałała perfekcyjnie. Książka stanowi pierwszą część trylogii, a ja nie mogę się już doczekać chwili, gdy wypożyczę kolejne tomy.

Trzynastoletnia Janina (która woli, by nazywać ją Niną) to dziewczynka, która przeżyła II wojnę światową i żyje w czasach, które historia nazywa Polską Ludową. Dowiadujemy się, że miała 8 lat, gdy z nieba zaczęły spadać anioły. Skrzydlatych tropi UB - tajne służby komunistów. Komuniści, jak powszechnie wiadomo, nie wierzą ani w Boga, ani w skrzydlatych i traktują ich jako zewnętrzne zagrożenie – agentów wywiadu Watykanu, których zadaniem jest buntować jednostki przeciw jedynie słusznej władzy. Anioły są więc tropione, torturowane i unieszkodliwiane. A prosty lud w konspiracji ukrywa nieziemskich gości.

Podczas jednego z takich nielegalnych spotkań, Nina słyszy od anioła, że skoro kocha Boga i jest dobrym dzieckiem, w nagrodę wyjedzie na niezwykłe wakacje do malowniczo położonego klasztoru w miejscowości Markoty. Zapowiada się wspaniała przygoda! Jak się wkrótce okaże, świetnie zapowiadający się wypoczynek, zmieni się w istny koszmar. Ninie i dwunastce wybranych dzieci, przyjdzie się zmierzyć z mrocznymi siłami. Za dużo nie chcę zdradzać…

Ciekawym elementem jest gra bohaterów. Mamy tu do czynienia z 13 dzieci, które wierzą, że jedno jest Wybrańcem. Wzajemne podchody, rozgrywki i złośliwości. Alianse i walka o wpływy. Świat dzieci potrafi być skomplikowany. Autorka ciekawie opisuje te zależności. Obserwujemy tu prawdziwy eksperyment psychologiczny.

Można oczywiście zarzucać książce, że powiela pewne schematy: wybrańcy, obdarzeni niezwykłymi umiejętnościami, klasztor na odludziu i tajemnice z szaleństwem w tle. Czy to zarzut? Gdy byłam na studiach, mój profesor literatury XX wieku zwykł mawiać „wszystko już było.” To sprawia, iż motyw literacki jest jednostką poddaną prawu powtórzenia i reinterpretacji. Nawet jeśli w pewnym stopniu książka wykorzystuje pewne znane motywy, czyni to w sposób oryginalny i intrygujący.



Na pewno nie jest to lektura dla młodszego czytelnika. Mamy tu prawdziwą historię z dreszczykiem i odrobiną horroru. Ta książka potrafi przestraszyć, a autorka umiejętnie buduje napięcie. Warto po nią sięgnąć. Miłośnicy mrocznych i tajemniczych opowieści nie zawiodą się!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-04-17
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Tajemnica diabelskiego kręgu
2 wydania
Tajemnica diabelskiego kręgu
Anna Kańtoch
7.6/10
Cykl: Tajemnica diabelskiego kręgu, tom 1

Nie każdy zostaje wybrany przez anioły i zaproszony przez nie na tajemnicze wakacje w klasztorze znajdującym się w niewielkiej miejscowości Markoty. Tak się składa, że przydarzyło się to trzynastolet...

Komentarze
Tajemnica diabelskiego kręgu
2 wydania
Tajemnica diabelskiego kręgu
Anna Kańtoch
7.6/10
Cykl: Tajemnica diabelskiego kręgu, tom 1
Nie każdy zostaje wybrany przez anioły i zaproszony przez nie na tajemnicze wakacje w klasztorze znajdującym się w niewielkiej miejscowości Markoty. Tak się składa, że przydarzyło się to trzynastolet...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Im dłużej patrzę na okładkę tej książki, tym więcej dostrzegam i przechodzą mnie ciarki. Szata graficzna idealnie oddaje klimat, który kreuje Kańtoch. Czytałam "Diabelski Krąg" wieczorem (w sumie...

@sokolklaudia36 @sokolklaudia36

Za książkę dziękuję @Link 😇 Książkę przeczytałam już jakiś czas temu, ale brak czasu nie sprzyjał pisaniu. Teraz gdy jest go więcej, nadrabiam. Akcja @Link to moment, kiedy tę książkę mogę polecić ...

@czerwonakaja @czerwonakaja

Nowe recenzje

Kiedyś się odnajdziemy
„Kiedyś się odnajdziemy”
@gulinka:

Powieść rozpoczynamy z Janką, która jest jeszcze dzieckiem, kiedy Wołyń będący jej domem ogarnia coraz większy niepokój...

Recenzja książki Kiedyś się odnajdziemy
Oops!
Czy ten pech kiedy się skończy?
@historie_bu...:

„Nie opuszczaj rąk, bo możesz to zrobić na dwie sekundy przed cudem?” Czy ten pech kiedyś się skończy? Pola marzyła o...

Recenzja książki Oops!
Invictus boss
Teraz czekam na kontynuację
@distracted_...:

Połączenie potężnego mężczyzny, który już niebawem stanie na szczycie Cosa Nostry oraz kobiety, która zdecydowanie nie ...

Recenzja książki Invictus boss
© 2007 - 2024 nakanapie.pl