Wszystkie barwy marzeń recenzja

Kiedy ostatni raz czułeś się szczęśliwy?

Autor: @inthesilkscarf ·1 minuta
2021-07-14
Skomentuj
1 Polubienie
Za każdym razem gdy otwieramy książkę stajemy przed nową przygodą. Nie wiemy co nas czeka, czy nam się spodoba, czy nie. To jeden z nielicznych momentów ekscytacji w życiu, gdzie zaczynamy coś nowego i wiem ciężko to porównywać do pójścia na studia czy przeprowadzki, to jednak nawet takie małe momenty są w życiu ważne.

Sięgając po „Wszystkie barwy marzeń” nie do końca wiedziałam czego się spodziewać. Liczyłam na zwykłą powieść, którą będę mogła czytać dla przyjemności. I tu było duże zaskoczenie, oczywiście przyjemność była, ale było też coś więcej.

Choć najpierw parę słów o fabule. Emilia wraz z dwoma kotami jest na życiowym zakręcie. Nie ma pracy, chłopaka ani mieszkania. Z tym ostatnim naprzeciw wychodzi jej przyjaciółka oferując wynajęcie mieszkania po niej. Emilia wprowadza się do kamienicy. Nie zna tam nikogo, czuje się samotna. Pewnego dnia na tablicy ogłoszeń zawiesza parę zdań, swoich przemyśleń, swoistą opowieść. W ten sposób zaczyna regularnie pisać na tablicę ogłoszeń teksty dla mieszkańców choć nie wszystkim się one podobają.

Początkowo książka wydawała się dla mnie dziwna. Pisana w czasie teraźniejszym tym bardziej zwracała uwagę. Myślałam, że to książka jedynie o zmaganiu się z samotnością, o poznawaniu otoczenia, które nas otacza. Jednak bardzo się myliłam. Im więcej stron przeczytałam, tym bardziej widziałam jak ta książka jest zachwycająca.

To powieść o stawaniu się odważnym, o wychodzeniu z własnej strefy komfortu, o wdzięczności za każdy dzień oraz o przyjaźni.

Jest napisana w sposób subtelny, powiedziałabym bardzo kobiecy, a dodatkowo łagodna i bezpośrednia.

Dużą wagę odgrywają tu kolory, które pomagają głównej bohaterce zmagać się z rzeczywistością. Właśnie kolory i barwy są tu kluczowe, nadają ton całej powieści. To najbardziej podobało mi się z całej książki, jak autorka wplotła w nią barwy. Jakby tkała nimi swoją opowieść dla czytelników.

Jest to jedna z książek, która zostanie ze mną na dłużej oraz jedna z lepszych, które miałam okazję przeczytać w tym roku. Gorąco polecam.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-07-14
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wszystkie barwy marzeń
Wszystkie barwy marzeń
Natascha Lusenti
7.4/10

Jakie barwy mają poranne marzenia? Czy proste historie mogą uleczyć zranione dusze? Opowieść o magii wyobraźni i wdzięczności za każdy nowy dzień Z dwoma ukochanymi kotami i skąpym bagażem złożon...

Komentarze
Wszystkie barwy marzeń
Wszystkie barwy marzeń
Natascha Lusenti
7.4/10
Jakie barwy mają poranne marzenia? Czy proste historie mogą uleczyć zranione dusze? Opowieść o magii wyobraźni i wdzięczności za każdy nowy dzień Z dwoma ukochanymi kotami i skąpym bagażem złożon...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Wszystkie barwy marzeń” Natascha Lusenti Emilia wraz ze swoimi kotami, małym bagażem, na który składają się głównie książki wprowadza się do kamienicy, w której zupełnie nikogo nie zna. Ostatnie wy...

@sylwia923 @sylwia923

„Wszystkie barwy marzeń" to powieść, gdzie myśli wyprowadza się na spacer, a uśmiech wydaje dźwięki, które wypełniają przestrzeń. Gdzie w pokoju należy zostawić pusty kąt dla snów, a kolory stanowią...

@mewaczyta @mewaczyta

Pozostałe recenzje @inthesilkscarf

Dziewczyna w realu
W świecie influencerów

„Dziewczyna w realu” to książka, na którą mam tysiące słów, żeby ją opisać. Fantastyczna, mądra, z przekazem, szokująca – to tylko nieliczne z określeń, które siedzą w m...

Recenzja książki Dziewczyna w realu
Maud Montgomery
Uskrzydlona

Ania, Pat, Valancy, Marigold czy Emilka to postacie stworzone przez Lucy Maud Montgomery. Szczególnie Ania skradła serca czytelników na całym świecie i robi to nadal. A ...

Recenzja książki Maud Montgomery

Nowe recenzje

Uwierzyć w miłość
Oraz, że cię nie opuszczę aż do....
@ewelina.czyta:

Dziś przychodzę do Was z opinią o książce, która przeczołgała mnie emocjonalnie tak, jak żadna inna w ostatnim czasie. ...

Recenzja książki Uwierzyć w miłość
Potwór
"Oko za oko" nie przynosi ukojenia
@LiterAnka:

Jeśli chodzi o niemiecki kryminał, to leży on u podstaw mojego zainteresowania tym gatunkiem. Doskonale pamiętam emocje...

Recenzja książki Potwór
Kolekcjoner lalek
Od tej książki sie nie oderwiesz
@zksiazkaprz...:

Kolekcjoner lalek to najnowsza książka, a zarazem najnowsza seria pt. Lena od Katarzyny Bondy. Był to świetny kryminał ...

Recenzja książki Kolekcjoner lalek
© 2007 - 2025 nakanapie.pl