Czwarty tom serii o Agacie Brok długo nie postał na mojej półce — od razu po skończeniu poprzedniej części za niego chwyciłam. Szczerze mówiąc, nie nastawiałam się już na nic konkretnego i moim celem było po prostu spędzenie wolnego czasu na bez wątpienia przyjemnej lekturze. Czy mi się to udało? O tym opowiem już za chwilę.
Życie Agaty i Kermita uległo całkowitej zmianie, a ich uwaga zaczęła skupiać się na nowym domowniku. Jednak nie na tyle, by kobieta tak łatwo zrezygnowała z rozwiązania kolejnej kryminalnej zagadki. Tym bardziej że dotyczy ona bezpośrednio kobiety, która wynajmowała od Agaty mieszkanie... Kiedy w tajemniczych okolicznościach znika kobieta, zostawiając syna bez opieki, może oznaczać to jedno – z pewnością nie było to spowodowane czymś dobrym. Co się więc stało z zaginioną? Jakie tajemnice tym razem odkryje Agata?
Z góry przepraszam, jeśli ta recenzja będzie dość krótka. Po raz kolejny się powtórzę i napiszę, że jestem pod ogromnym wrażeniem umiejętności pisarskich Iwony Wilmowskiej. To, jak ta kobieta pisze, kreuje swoich bohaterów (którzy są charakterni i pod żadnym pozorem nie mogę ich nazwać papierowymi) oraz jak skutecznie zaciekawia czytelnika przedstawianą fabułą, jest zadziwiające. Może brzmi to całkowicie nieobiektywnie, ale no cóż, nic nie poradzę na to, że powieści tej autorki tak bardzo przypadły mi do gustu.
W tej części spodobało mi się również to, że autorka wplotła wątek zaginięcia, a nie bezpośredniej zbrodni. Wiecie, kiedy czyta się trzy książki, w których pojawiają się trupy, nagle pojawiające się porwanie/zaginięcie w tajemniczych okolicznościach jawi się jako coś odświeżającego. Dlatego też od razu napiszę, że jeżeli znużyły Was poprzednie tomy, to jednak sięgnijcie po ten czwarty.
Lektura tej książki była bardzo przyjemna, lekka i uporałam się z nią dość szybko, co w moim obecnym położeniu bardzo się chwali – za rogiem sesja, więc tego czasu jest dość mało. Katastrofalny błąd wciągnął mnie od pierwszej strony, a mój zapał i ciekawość nie zmalała ani na chwilę. Cały czas zastanawiałam się, co też wydarzyło się lokatorce Agaty i w jaki sposób nasza główna bohaterka rozwiążę tę sprawę tym razem. Czy to już jakaś miłość? Być może, nie będę zaprzeczać.
Gdybym miała sporządzić ranking wszystkich tomów, to na pierwszym miejscu umiejscowiłabym Gwiaździstą noc, a na drugim właśnie Katastrofalny błąd. Na ostatnim miejscu znalazłaby się Strata, która niestety nie zachwyciła mnie tak mocno, jak się tego spodziewałam. Jednak trzeba pamiętać, że to zestawienie jest mocno subiektywne i jeżeli ktoś inny odbierał te książki inaczej – to super!
Jeszcze raz: jeżeli szukacie dobrej i ciekawej serii kryminałów, która sprawdzi się idealnie na wolny wieczór, to Prywatne śledztwo Agaty Brok zdecydowanie zasługuje na uwagę.