Kasta. Granice pokusy recenzja

"Kasta granice pokusy" ~ A. Rose, K. Litowiec
? /10 ⭐
.

Kinsley to młoda, piękna bardzo kobieca siostra Masona, który nie potrafi poradzić sobie ze swoimi pragnieniami. Są przyrodnim rodzeństwem, które naprzemiennie się nienawidzi i przyciąga. Kasta to organizacja, która nie uznaje sprzeciwu. Rządzi wszystkimi i wszystkim, a każdy ich wróg jest sprowadzany na ziemię i niszczony. Nikt nie jest bezpieczny, gdy są w pobliżu. Młoda Kinsley stała się ich obiektem zainteresowania i nawet brat nie będzie w stanie jej uchronić.
Czy dziewczyna zdoła wygrać w grze, w której oni wyznaczają zasady. Widzą każdy Twój ruch. Napędza ich Twój strach. Sprawia, że jeszcze bardziej pragną Cię mieć.
.
" Kasta" - KSIĄŻKA NIE DLA KAŻDEGO.

Niestety, ale musze zgodzić się z tym zdaniem. Książki @rhythm_of_my_life_ ciągle mnie zaskakują, jej odważne podejście do sprawy tym razem mnie przerosło. Dziewczyny napisały książkę pełna emocji, seksu - mogłabym to chyba spokojnie nazwać orgią. Książka teoretycznie jest bardzo dobrze napisana. Jak zwykle Autorka dopracowuje każdy element z największą precyzja co jest jej zaletą! Pomysł na książkę 🤔 odważny i wciągający, ale wykonanie? Kinsley mnie irytowała, była denerwująca i mało konkretną. Mimo iż domyślam się, że taki był zamysł strasznie mi przeszkadzała w swoim niezdecydowaniu. Mason - jej brat - idealnie wykreowany, zazdrosny brat który dąży do swoich pragnień, ale z drugiej strony medalu kochany i opiekuńczy. Pozostali bohaterowie również charakterystyczni choć niektóre imiona mi się myliły.. Troszkę było ich dużo. Connor - tutaj się trochę zatrzymam. Postać tajemnicza, przyciągająca. Myślę że to on ciągnie cała fabule do góry. Od samego początku go polubilam, jego dialogi z bohaterkom sprawiały, że była ona o wiele lepsza do zniesienia. Odważne, momentami za odważne sceny erotyczne. Podsumowując całość gratuluję 🎊 dziewczyną odważnej książki, która na pewno znajdzie grono swoich odbiorców. Czy mnie kupiła? Cholera nie wiem. Z jednej strony tak, ale to co się tam wyprawia mnie przerastało momentami. Dlatego postanowiłam nie oceniać książki @ana.rose.autorka @rhythm_of_my_life_ ❤️ Okładka szacunku! 🤩 Zakochałam się w niej od pierwszego zobaczenia. Rozdziały bardzo dobrze napisane, podoba mi się podział na osoby. Kończąc mój monolog myślę, że książka na plus aczkolwiek na pewno nie poleciłabym ją każdemu.