Kaprysy przeznaczenia recenzja

Debiut, na który bardzo czekałam i dzięki wydawnictwu miałam przyjemność przeczytać przedpremierowo książkę oraz ją zrecenzować.

Iwo Accardi i Delia Rossi- dwoje bohaterów mafijnego świata, których połączyć ma rodzinny sojusz, interesy oraz ślub.
Ona- kobieta z charakterkiem ostrym jak brzytwa. Córka capo di tutti capi Cosa Nostry, która głęboko wewnątrz siebie marzy o miłości i stabilności.
On- mężczyzna bardzo pewny siebie, znany playboy i następca przywódcy Camorry. Bezwzględny, arogancki facet, któremu nie w głowie motylki, kwiatki i serduszka.
Połączyła ich mafia, która ma swoje tradycje, zasady i wartości.
Czy oboje są gotowi na kaprysy przeznaczenia, które staną się istotną częścią ich życia?

Moje pierwsze wrażenie, gdy wzięłam tą książkę do ręki to ,,Ojej, ale grubasek". I chociaż pierwszy tom ,,Kaprysów przeznaczenia" liczy sobie ponad czterysta stron to przeczytałam go w parę godzin. Po prostu nie mogłam się oderwać.
Tak, oj tak to naprawdę udany debiut Autorki, który przeniósł mnie z rzeczywistości w świat włoskiej mafii. Bardzo ciekawy i adekwatny do fabuły tytuł, ponieważ właśnie tak wygląda życie i to nie tylko nasze, ale i mocarnych mafiozów. Każdy musi się liczyć z jego wybojami, turbulencjami oraz kaprysami przeznaczenia.
Co do bohaterów...
Iwo dał się polubić, a nawet zyskał mój podziw. Jest przykładem na to, że jeżeli ktoś chce to może wszystko. I jak na gangstera ma wyjątkowo wybitnie rozwiniętą cierpliwość 😀
Ale, moim numerem jeden stała się Delia. Oficjalnie została jedną z moich ulubionych kobiecych postaci. Ta kobieta to istny wulkan. Imponowała mi tym, że w mafijnym świecie mężczyzn miała swoje własne zdanie, potrafiła się go trzymać i o nie walczyć. A do tego ma świetny cel ... w rzucaniu, w innych talerzami i wszystkim tym, co znajduje się pod ręką😉
Całość czytało mi się bardzo dobrze i jestem pewna, że w całej grupie mafijnych książek, ta pozycja będzie w samej czołówce, ponieważ jest zaskakująca, zawiera sporo zwrotów akcji oraz gorące sceny seksu. I te życiowe zakręty...
Bardzo gratuluję Autorce i czekam na kolejny tom, ponieważ część pierwsza pozostawiła w mojej głowie bardzo wiele pytań i dużą dozę ciekawości.