Kapłanka w bieli recenzja

Kapłanka w bieli to pierwszy tom trylogii tej autorki.
Książka jest napisana w sposób lekki, przyjazny czytelnikowi. Autorce nie brak dużej dawki poczucia humoru. Po przeczytaniu połowy pierwszej strony akcja wciąga. Poznajemy losy Aurai w prologu, który dla niektórych może się okazać dziwnym wstępem. Na wszystkich stronach możemy się spotkać z magią pod rożnymi postaciami. Poznajemy świat oczami głównej bohaterki, jednak momentami opisy istot takich jak Syie czy Elai są według mnie trochę niedopracowane, pozostawiające miejsce dla wyobraźni. Całość toczy się w wielu wątkach, obejmując swoją istotą przeżycia różnych bohaterów.
Jak już wspomniałam, książkę czyta się dobrze. Przeszkadzać może jednak to, że jest to duży tom, który jest niewygodny, łatwiej by było, gdyby autorka rozdzieliła to na kilka odrębnych części.
Moim zdaniem można śmiało sięgnąć po tą pozycję, szczególnie jeśli ktoś lubi powieści dotyczące czarów.