Dni, miesiące, tworzą kalendarz zdarzeń przepełnionych codziennością, rozważaniem na tematy ważne i banalne. Tomik „Niesione wiatrem rozhuśtane życiem” jest zbiorem wierszy wybranych przez autora, zaczynając od roku 1987 do 2019, przepełnionych emocjami i poruszających trudne tematy uzależnień, nędzy, ograniczeń wolności w wyniku obserwacji.
„Kusi poetyką, manierą nocy,
prowokuje wyznania,
przywraca marzenia.”
Tomik podzielony jest na cztery części. Pierwsza część dotyczy egzystencjalności, wizji człowieka będącego na pograniczu życia i śmierci:
„Gdzieś kiedyś pogubił się
by gubić się do dzisiaj
niedostępny świat fascynował
kusił zawiłością
był na wyciągnięcie ręki
ale zawsze o krok
za daleko”,
ale również pięknych wspomnień, miłości i marzeń.
Druga część to wiersze z początkowej drogi poetyckiej autora, szukania „własnych słów”, poszukiwania „nowego istnienia”, „niekończących obszarów, spełnienia pragnienia”, „błądzić w latach – odkrywać zagrzebane”.
Trzecia część to wieloletnie emocje, które targały autorem, „impulsy bliskości” z kobietą i miłością.
„gwiazdy przezroczyste
księżyc by oświetlał
drogę tylko dla nas
stań w miejscu ziemio
stań w miejscu czasie
by z sobą być”
Czwarta część dotyczy przemijania, smutku, tęsknoty, „jestem obcym wiatrem, zapomnianym bardem, liściem rudym, i bezdomnym cieniem”.
„Zjawy ubrane w realia
odurzone sobą kończyły taniec
nastąpiła zamiana przystanków i zadań”
W poezji Mieczysława Zynera znajdziemy sentymentalne wiersze dotyczące jego korzeni, którym poświęca sporo swojej twórczości, pospacerujemy uliczkami miasta, poczujemy smak whisky, a w tle zagra znana muzyka. W wierszach sporo na temat miłości, egzystencjalności oraz codzienności. Czuć w nich wielką wrażliwość autora, „uniesienie, bliskość, żar słów, nostalgię”, nadzieję i otwartość na różne tematy. Znajdziemy nie tylko piękny język literacki, ale również potoczny jak „Hejka!”, „kumasz”, „cacka” itp. Użyte przez autora środki stylistyczne wzbogaciły wiersze, zadziałały na nasze emocje i wyobraźnię oraz skłoniły nas do refleksji. Wasze wieczory zostaną wypełnione słowem, a „świat za oknem” stanie się „skory do niesienia nowin” i obudzi w was życie, poczujecie się człowiekiem. Polecam serdecznie.
„upojeni własnym uniesieniem
biegnijmy myślą, biegnijmy wiatrem.”
Za egzemplarz do recenzji serdecznie dziękuję autorowi Mieczysławowi Zynerowi.