„Jurodiwi, święci głupcy” autorstwa Catharine de Hueck Doherty, jest ksiązką, która niesamowicie mną wstrząsnęła. Pisarka przedstawia sceny z naszego życie i dobitnie wytyka nam nasze grzechy.
Współczesny nam świat nie zna dobra dookoła otaczają nas głód, wojny, morderstwa. Wielu ludzi obwinia o to Boga, zapominając ,że sami wykreowaliśmy sobie taki obraz rzeczy.
Autorka pisze o sobie, że jest humiliati, w kulturze rosyjskiej słowo to oznacza ludzi, którzy są bez dachu nad głową, zapomnianych odrzuconych. Catharine wiele razy wspominała o tym jak jej życie jest tylko posługa dla Jezusa. Twierdziła, że on do niej przemawiał aby nie traciła sił i dalej mówiła o Miłosierdziu Bożym.
W XXI wieku nie ma dużo osób, którzy chcieliby stać się głupcami dla Jezusa.
„Chrystus prosi nas dziś, byśmy stali się głupcami, jakich świat nie widział:
-abyśmy dotknęli szaleństwa krzyża- mądrości Bożej;
- abyśmy poznali pokój skruszonego serca;
- abyśmy przyjęli odwagę potrzebna do głoszenia Ewangelii swoim życiem.”
Nie jest to wszystko takie proste jakby się wydawało. Potrzeba ogromnej odwagi zwierzyć się z tak ogromnym zadaniem. Podziwiam jednak autorkę tej ksiązki, która zgodziła się wykonać to zadanie, mimo, że spotkała wiele niebezpieczeństw na swojej drodze. Była wytrwała i wytrzymała do końca. Do kresu swoich dni nawracała, pomagała ludziom wejść na właściwą drogę. Mam do niej ogromy szacunek.
Mimo ,że pierwszy ras zetknęłam się z tą ksiązką to wywarła ona na mnie ogromne wrażenie.
Jest ona świadectwem życia. Daje wskazówki jak postępować aby być coraz lepszym, aby kiedyś stać się głupcem dla Jezusa.
Autorka opisuje swoje spotkania z Jezusem, który dawał jej siłę, gdy ona wątpiła w swoje dzieło, misję ewangelizacji. Myślę, że jeżeli ktoś jest w trakcie poszukiwania większych idei w swoim życiu, ta książka będzie idealna aby rozwiać wszelakie wątpliwości i umocni w prawdach jakie już poznaliśmy.
Dla wielu z nas dogmat świętości jest obcy. Średniowiecze świętych traktowało jako osoby, którym od dziecka towarzyszyły cudy, uzdrowienia, rozmowy z Bogiem. Jednak myślę, że aby zostać świętym nie trzeba czynić tych wszystkich rzeczy, wystarczy dobre życie z zasadami, moralnością, miłością do drugiego człowieka, a przede wszystkim do Boga.
Książka została napisana w bardzo przyjazny sposób. Niezwykle szybko się ją czyta. Jest czas na przemyślenie pewnych kwestii, zastanowienie się nad sobą. Lektura ta na pewno na długi czas utkwi mi w pamięci, nie tylko ze względu na swoją zawartość. Jej autorka uświadomiła mi wiele rzeczy, z których mam nadzieję, będę korzystała. Warto ją przeczytać aby coś zmienić w swojej duszy.
„Jeśli ktoś spośród was mniema, że jest mądry na tym świecie, niech się stanie głupim, by posiadł mądrość.” (1 Kor 3,18)