Jubileusz recenzja

Książka Jubileusz została napisana z najwyższą starannością. Język, którego używa autor, pięknie oddaje obraz tamtejszej rzeczywistości. Rzeczywistości, która przeminęła i już nigdy nie wróci. Czas został zaklęty w powieści, która w jakże artystyczny sposób popisuje zapachy tamtejszych wydarzeń historycznych, na tle których odbywa się niezwykła historia. Już sama okładka pobudza zmysły i daje odczuć atmosferę dawnych, zapomnianych czasów. Sam autor, obiecuje zabrać czytelnika w fascynującą podróż do Warszawy, której już nie ma. Spełniając swoją obietnicę, jakże dokładnie przedstawia czytelnikowi, Warszawskie uliczki XX wieku. Tajemnicza aura, przykryta kurzem historycznych wydarzeń tylko uwydatnia historię o młodzieńcu, synu proletariusza, któremu przyjdzie się zmierzyć z szeregiem zaskakujących wydarzeń. Dodatkowo historia uwieczniona w książce ubogaca fabułę zwykłymi momentami z życia głównego bohatera, dzięki czemu czytelnikowi jest łatwiej utożsamić się z jego osobą. Wielkie marzenia, które snuje Edward tylko przypominają czytelnikowi o ludzkiej potrzebie odkrywania nieznanego. Wątek miłosny, który pojawia się w powieści, urozmaica całą historię w przystępny sposób, łapiąc za serce. Niniejszym nie ma nic piękniejszego niż, frywolne, młodzieńcze uczucie przedstawione na tle historycznych zmagań. Historia przedstawiona w książce w sposób przystępny i niezwykle ciekawy oddaje uroki młodości. Młodości pełnej nagłych zwrotów akcji, trudności i tajemniczego piękna uczucia, które zaistniało między dwiema jednostkami. Tło historyczne, wydarzeń z początku XX wieku uświadamia czytelnikowi jakże szybko można stracić świat, który niegdyś brało się za pewnik. Albowiem kiedy kurtyna bezpieczeństwa runie, młodzieniec będzie musiał odnaleźć się w nowej rzeczywistości i stawić czoła nieznanemu. Tym samym zmagając się z trudnościami losu i prywatnymi rozterkami, bohater będzie musiał uzbroić się w cierpliwość i wiarę, że lepsze czasy kiedyś nadejdą. Podsumowując, książka uzmysławia czytelnikowi, jakże krucha jest rzeczywistość, która w każdej chwili może runąć niczym zamki z piasku.