Juan Luis recenzja

Juan Luis

Autor: @iza.81 ·1 minuta
2023-03-22
Skomentuj
3 Polubienia
"Juan Luis" jest pierwszym tomem cykluKrólowiekartelu, w którym K.M KaroBella zabiera nas w niebezpieczny świat kolumbijskiej mafii.

Bohaterowie zostali interesująco wykreowani. Chyba najbardziej zaskoczyła mnie Sofia. Co prawda jej postać jest nieco irytująca, ale zupełnie mi to nie przeszkadzało. Nie wiem, po prostu ta dziewczyna, pomimo wybuchowego charakteru, niezdecydowania i naiwności, prowadzących ją do przykrych konsekwencji, ma coś takiego w sobie, że ostatecznie można ją polubić. A to, co ją spotkało, wywołało we mnie współczucie. Ale fakt, że momentami trudno zrozumieć jej zachowanie.

"Kiedy napływały te wspomnienia, przepełniała mnie gorycz i wściekłość. Nie żałowałam, że nacisnęłam spust, gdybym mogła cofnąć czas, zrobiłabym to ponownie."

Z kolei Juan Luis... okazał się typowym bossem mafijnym. To bez dwóch zdań mężczyzna niebezpieczny, bezwzględny, zimny, władczy, zawsze dostający to, czego chce. A jak wiadomo, w tym "fachu" te cechy wydają się nieodzowne. Ale oprócz tego gotów jest oddać życie za swoją rodzinę. Moją wielką sympatię wzbudziło rodzeństwo Juana, które wprowadziło do fabuły sporo uśmiechu.

"Nie znoszę, jak mi się sprzeciwiasz i pokazujesz pazurki. Będziesz moją, czy to ci się podoba, czy nie - wycedziłam, nachylając się nade mną..."

Motyw mafii oraz zemsty z niebezpiecznymi intrygami, kłamstwami, tajemnicami, zdradami i brutalnymi scenami, w tym z morderstwami, torturami, zamachami i porwaniami tworzą historię mrożącą krew w żyłach. Książka trzyma w napięciu i, co najważniejsze zaskakuje. Dzieje się dużo, a nawet bym powiedziała bardzo dużo.

Rodzina powinna nas wspierać i przede wszystkim kochać, a nie krzywdzić. Przyjaciele zaś okazywać lojalność, a nie stawać się wrogami. Tu wszystko wywraca się do góry nogami. Nikogo ani niczego nie można być pewnym. Będzie ból, cierpienie, poczucie niesprawiedliwości i poniżenie.

Jakieś minusy? Jak dla mnie zbyt duża ilość użytych wykrzykników. Pojawiały się w miejscach, w których nie pasowały. Przykładowo w sytuacji, gdzie główna bohaterka szepcze. Ale to niuans, na który przymykam oko.

"Juan Luis" to gorący, pełen emocji i niebezpieczeństw romans mafijny. Zabójczy bohaterowie, zabójcze wydarzenia i takie też samo tempo akcji zapewniają lekturę, przy której nie będziecie się nudzić. Debiut wart uwagi.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-03-22
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Juan Luis
Juan Luis
K.M. KaroBella
7.9/10
Cykl: Królowie kartelu, tom 1

Romans mafijny w świecie kolumbijskiego kartelu. Sofia Casella, córka sycylijskiego barona narkotykowego, wiedzie z pozoru szczęśliwe życie, mając u boku wspaniałego chłopaka, Fabio, oraz życzliwych...

Komentarze
Juan Luis
Juan Luis
K.M. KaroBella
7.9/10
Cykl: Królowie kartelu, tom 1
Romans mafijny w świecie kolumbijskiego kartelu. Sofia Casella, córka sycylijskiego barona narkotykowego, wiedzie z pozoru szczęśliwe życie, mając u boku wspaniałego chłopaka, Fabio, oraz życzliwych...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Nie pamiętam, kiedy ostatni raz miałam tak mieszane uczucia względem jakieś książki, co do tej. Z jednej strony mi się podobała, a z drugiej podczas czytania kilka razy chciałam je przerwać. Pomimo m...

@zia.libri @zia.libri

Zemsta w każdym możliwym przypadku pociąga za sobą konkretne konsekwencje, które mogą być mniej lub bardziej dokuczliwe dla danego sprawcy. Czasem zakończy się dana sprawa na wewnętrznych rozterkach,...

@Grzechuczyta @Grzechuczyta

Pozostałe recenzje @iza.81

Nie będę prezentem
Nie będę prezentem

"Nie będę prezentem" to książka Edyty Kene, w której znajdziemy czyste szaleństwo! Dołóżmy do tego nieco sensacji i charakternych bohaterów, a otrzymamy fabułę, od które...

Recenzja książki Nie będę prezentem
Trzy siostry. Cisza
Cisza

"Cisza" jest finałowym tomem trylogiiTrzysiostry, w której śledzimy dalszą historię Dani, Nisi i Dorki. A z okładki spogląda na nas Dominika. Dwie poprzednie części nas...

Recenzja książki Trzy siostry. Cisza

Nowe recenzje

Królowa Serca i Cienia
Kto włada w Podziemiach?
@olilovesbooks2:

*współpraca reklamowa z Wydawnictwem Novae Res* Ta książka chodziła za mną już od dawna. Powieść ze świata fantasy, kt...

Recenzja książki Królowa Serca i Cienia
Bez pożegnania
Bez pożegnania
@Malwi:

Gdy sięgnęłam po „Bez pożegnania” Barbary Rybałtowskiej, poczułam, że oto rozpoczynam podróż – nie tylko w głąb histori...

Recenzja książki Bez pożegnania
Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
© 2007 - 2025 nakanapie.pl