Wejście w zbrodnię recenzja

Jill Hathaway - Wejście w zbrodnię

Autor: @Larissa ·2 minuty
2012-10-07
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Kryminały, zaraz po paranormal romance i fantastyce to mój ulubiony gatunek literacki. Dowiedziawszy się o debiutanckiej książce Jill, nie mogłam się powstrzymać - od razu poprosiłam wydawnictwo o egzemplarz recenzencki. I nie żałuję. "Wejście w zbrodnię" to jeden z lepszych kryminałów jakie przyszło mi czytać ostatnimi czasy.

Sylvia Bell to pozornie zwykła nastolatka jakich wiele. Oprócz różowych włosów nie powinno ją nic więcej wyróżniać. Cóż, prawda jest całkiem inna. Kiedy kilka lat temu zmarła jej mama na raka, świat nabrał szarych barw. Wraz z ojcem i młodszą siostrą zamieszkują stan Iowa i próbują powiązać koniec z końcem. Jednak problemów wciąż przybywa. Sylvia bowiem jest ofiarą narkolepsji - przynajmniej tak twierdzą inni. Prawda zaś jest całkiem inna - dziewczyna posiada dar wnikania w umysł innych osób właśnie podczas głębokiego snu. Pewnego razu widzi zbrodnię - morderstwo. Postanawia rozwikłać zagadkę i wykorzystać do tego swoje umiejętności. Nie wie, że stanie twarzą w twarz z najgorszym zagrożeniem...

Muszę powiedzieć, że czytając już sam opis z tyłu książki wiedziałam, że będzie to niebanalna historia. I faktycznie tak było. Jill Hathaway chwyciła się oryginalnego pomysłu, połączyła kryminał z wątkiem młodzieżowym, dodając elementy thrilleru i dramatu. Co z tego wyszło? A no jedwabiście dobra książka, którą aż chce się czytać. Od pierwszych stron bije przekonanie autorki do tego co pisze - zalewa nas swoją kreatywnością, lekkim stylem i plastycznym językiem, przez co "Wejście w zbrodnię" czyta się jednym tchem.

Podoba mi się kreacja bohaterów: ich różnorodność, zróżnicowane charaktery, tok myślenia. Wszystko zostało dopracowane do perfekcji. Sama Sylvia to niesamowita dziewczyna - jak na swój wiek jest nad wyraz dojrzała. Obawiałam się, że powieje mi tutaj typową nastolatką, jednak pomyliłam się i zostałam pozytywnie zaskoczona. Sylvia to młoda kobieta która wie czego chce od życia, nie boi się ryzyka, docenia poświęcenie, miłość i wartości rodzinne. Jest także odważna, bezkompromisowa i skłonna do podjęcia poważnych decyzji, które mogą zaważyć nie tylko o jej przyszłości, ale także o jej życiu. Brawa dla Jill za taką umiejętność kreowania postaci.

Podsumowując: książka jak najbardziej warta uwagi. Fani kryminałów, wartkiej akcji, niebanalnej fabuły i dobrej prozy z górnej półki - będą zachwyceni. Piękna okładka - prosta i nie przekombinowana, przyciąga wzrok. Dopracowane wydanie: bez błędów ortograficznych czy stylistycznych. Czy można chcieć czegoś więcej? Jill Hathaway w "Wejściu w zbrodnię" serwuje nam czytelnikom ostrą jazdę bez trzymanki, gdzie głęboki sen wcale nie musi przynosić ukojenia, a wręcz przeciwnie - rzuca nas w wir nieoczekiwanych i przerażających doznań. Czy podołacie temu wyzwaniu? Ja dałam radę. Kolej na was.

Ocena: 5-/6

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-10-07
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wejście w zbrodnię
Wejście w zbrodnię
Jill Hathaway
9/10

WEJŚĆ NIEPOSTRZEŻENIE W PSYCHIKĘ MORDERCY. NIEMAL STAĆ SIĘ NIM.... A POTEM? Nastoletnią Sylvię Bell od rówieśniczek odróżniają nie tylko ufarbowane na różowo włosy. Od jakiegoś czasu cierpi na dziwną ...

Komentarze
Wejście w zbrodnię
Wejście w zbrodnię
Jill Hathaway
9/10
WEJŚĆ NIEPOSTRZEŻENIE W PSYCHIKĘ MORDERCY. NIEMAL STAĆ SIĘ NIM.... A POTEM? Nastoletnią Sylvię Bell od rówieśniczek odróżniają nie tylko ufarbowane na różowo włosy. Od jakiegoś czasu cierpi na dziwną ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Nierzadko w książkach mamy do czynienia z bohaterami o super mocach, wrodzonych magicznych zdolnościach, czy też innych nadzwyczajnych umiejętnościach. Zazwyczaj takie postaci wzbudzają nasze najwięks...

@Angiee @Angiee

Co byście zrobili, gdybyście mogli na krótką chwilę wcielić się w kogoś innego? Zapewne po raz pierwszy bylibyście zachwyceni, pełni fantazji i marzeń, cudownie oderwanie od tego, co się dzieje wokół....

CO
@Cornelie21

Pozostałe recenzje @Larissa

101 wróżek
Doreen Virtue - 101 wróżek

Kolejna książka z serii "Mała objętością, wielka zawartością" wpadła w moje ręce i na wstępie powiem - każda mama powinna mieć taką książeczkę by pokazać swoim pociechom ...

Recenzja książki 101 wróżek
Barwy pożądania
Megan Hart - Barwy pożądania

Kolejny tom trylogii autorki romansów i erotyków zagościł w moich rękach. Nie zdążyłam nawet ochłonąć po części pierwszej, a już trzymałam "Barwy pożądania" i czekałam na...

Recenzja książki Barwy pożądania

Nowe recenzje

Morze naszych tajemnic
Tajemnice, niedomówienia
@dosia1709:

Przeprowadzka z Gdyni do Katowic nie była, tym o czym zawsze marzyła Eliza. Niestety życie pisze różne scenariusze i cz...

Recenzja książki Morze naszych tajemnic
Peter Jackson i jego Śródziemie
Tolkien i Jackson - bracia różnych epok
@melkart002:

Kto z nas nie czytał „Władcy Pierścienia” Tolkiena? Kto z nas nie oglądał ekranizacji tego dzieła, które wyszło spod rą...

Recenzja książki Peter Jackson i jego Śródziemie
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Kluski pod stołem
@melkart002:

Powieść „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” jest taką swoistą diagnozą stanu moralnego i społecznego ludzkości. Jednym z w...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
© 2007 - 2024 nakanapie.pl