Terapia recenzja

'Podobno w każdym z nas tkwi zło, tyle że większość ludzi potrafi trzymać je w ryzach. Mówi się o nich <normalni> lub <zdrowi>. A co z odsetkiem tych, którzy sobie z tym nie radzą?'

Jesteśmy obserwatorami życia Luizy, która jest świetna w swojej pracy - jest sekretarką/asystentką prezesa dużej firmy w stolicy. Na pozór jest zwyczajną dziewczyną, prowadzącą przeciętne życie, jednak pod zawsze noszonymi długimi rękawami chowa się bardzo skrzętnie skrywana tajemnica. Dochodzą do tego problemy psychiczne, które nie pozwalają jej rozprawić się z własną przeszłością i demonami.

Autorka genialnie wykreowała głównych bohaterów i w konsekwentny sposób tworzyła ich historię na łamach całej książki. Emocje, jakie im towarzyszyły, były bardzo realne - ze względu na zwroty akcji nie wiedziałam już, komu tak naprawdę można ufać, a komu nie. Luiza balansowała na pograniczu rzeczywistości i fikcji, aby w pewnym momencie stoczyć się w świat, w którym granica ta jest zatarta i nie wiadomo, czy to, co się dzieje, dzieję się naprawdę czy jest tylko wytworem ludzkiej wyobraźni. A wtedy wszystko jest możliwe...

To była dla mnie bardzo emocjonująca podróż. Momentami sama nie wiedziałam już, co jest prawdą, a co fikcją. Świat Luizy intrygował mnie i przerażał jednocześnie. Cała historia to walka głównej bohaterki ze swoimi demonami, z przeszłością, właściwie z samą sobą. To ciągłe odkrywanie swojego 'ja', wyznaczanie swoich granic. Autorka pokazuje nam, jak bardzo ludzki umysł jest niezbadany i jak wiele tajemnic jeszcze przed nami skrywa. Nieważne, co byśmy zrobili, i tak zawsze będzie jakiś wyjątek, który potwierdzi regułę i stanie się dla nas sprawą nie do wyjaśnienia.

A Wy? Jesteście gotowi na zanurzenie się w świat Luizy, który - mimo początkowego spokoju - jest pełen sprzeczności i niepewności? W którym sami stracicie rezon, co jest prawdą, a co wytworem wyobraźni? Jeżeli Was zaciekawiłam, sięgnijcie po tę książkę. Absolutnie Wam ją polecam!

Książkę przeczytałam dzięki współpracy z Wydawnictwem Kobiecym.