„Pachniesz świtem wschodzącego słońca
Twój śmiech jest radością i akceptacją
Twoje słowa nadają sens mojemu istnieniu
Dlatego w pośpiechu życia
Proszę abyś mi się nie zgubił.”
Tomik wierszy podzielony jest na trzy części, poświęcony między innymi kobiecości, współczesnemu światu oraz odchodzeniu najbliższych w zaświaty. Autorka sporą część poświęciła tej pierwszej, przechodząc przez wszystkie pory roku, jaki i towarzyszące im emocje, nastroje, refleksje i pytania.
Tomik wierszy jest pewnego rodzaju buntem i niegodzeniem się na wiele spraw współczesnego życia, „zagubiłam się w tym świecie”. Autorka nie przebiera w słowach, krytykuje, odważnie mówi o tym, co ją boli i na co się nie zgadza. „(…) nie godzę się na babciną chustę, kapcie i popsute zęby (…) na plotki, pierdolenie i głupotę myśli”. Obnaża w swoich wierszach zakłamanie oraz powierzchowność ludzkich poczynań. Mówi również o bólu, cierpieniu, samotności, śmierci, niepewności i życiu w ciągłym biegu: „na skróty, byle jak, bez skrupułów, byle szybciej do celu (…)”. W tomiku znajdziemy kilka pięknych i wrażliwych wierszy o miłości, kobiecości oraz o tlącej się nadziei pośród ciemności.
„Czy z cieniutkiej nitki nadziei
Uprzędę jeszcze moje małe szczęście.”
Autorka pokazuje, że mimo trudu, cierpienia i bólu trzeba się podnieść i iść dalej. Rozkoszować się tylko dobrymi wspomnieniami i rozmyślać o rzeczach wzniosłych, a nie przyziemnych, które nas przytłaczają, napawają lekiem czy niepokojem. Wierzy, że gdy przyjdzie wiosna, naładuje ją nową energią do życia. Myślę, że nie tylko ją, lecz większość z nas.
W wierszach widać temperament oraz charakter autorki. Środki stylistyczne wzbogaciły wiersze, ale też zadziałały na nasze emocje i naszą wyobraźnię, skłoniły nas do pewnych refleksji, pytań i przemyśleń. Warto się wsłuchać i przyjrzeć tomikowi bliżej. Polecam serdecznie.
„Czy cwałując przez życie
potykasz się czasami o prawdę o sobie?
Jaką ścieżką biegną Twoje myśli
w chwilach ciszy?
Dlaczego słowa niewypowiedziane
popychają Cię do ucieczki?
Nie uciekaj.
Co ma być i tak Cię dogoni.”