Jutro 3. W objęciach chłodu recenzja

John Marsen podbił serca milionów ludzi na całym świecie serią "Jutro", w tym moje. Prawie cała seria była w bibliotece, co mnie cieszyło, bo nie musiałam długo czekać, by się dowiedzieć, co się dalej stanie z bohaterami.

„Jeśli chcesz ukryć książkę, schowaj ją na regale.”

Tak jak we wcześniejszych częściach, bohaterowie zmagają się wieloma niebezpieczeństwami, próbują ratować swoje rodziny, a przede wszystkim zadbać o swoje bezpieczeństwo. Homer i Ellie można postrzegać jako przywódców grupy,ponieważ są najbardziej zorganizowani. Postanawiają wrócić do miasta, zebrać potrzebne informacje i przygotować się do największego ataku, jaki wkrótce mają wykonać. Nikt z nich już nie jest taki sam.

„Strach jest jak choroba, gorączka, która przejmuje nad tobą kontrolę.”

"Jutro 3" przeszło same siebie. Od samego początku czujemy dziwne napięcie, możemy podejrzewać, że stanie się coś strasznego.
Napięcie, emocje.. Tutaj nie ma czasu na nudę.

Historia tak jak i wcześniej jest przedstawiona z punktu widzenia Ellie, dlatego poznajemy jej refleksje na dane tematy. Bohaterowie stają się bardziej barwni, lepiej ich znamy i możemy spróbować wcielić w którąś postać.

„Kiedy boisz się, przynajmniej wiesz, że żyjesz.”

Z pewnością przede wszystkim zainteresuje osoby, które szukają emocji w książkach.

Polecam!