Nie ma nic lepszego na długie jeszcze chłodne wieczory niż wciągająca książka z zaskakującymi zwrotami akcji.
Z pewnością znacie to uczucie, kiedy nierozwiązana zagadka budzi ten charakterystyczny dreszczyk emocji, a wydarzenia są tak nieprzewidywalne, że nie chcesz się oderwać ani na chwilę od stron tekstu? Nie każcie sobie czekać na kolejną dawkę niepewności i sięgnijcie po książkę Marceliny Wach ,,Jej plan”.
Co tutaj się działo!?
,,Pięć dni temu spotkało się dwóch najważniejszych mężczyzn w moim życiu - tylko jeden z nich przeżył to spotkanie”.
Zuza i Paweł odjeżdżają z miejsca zbrodni po zabójstwie Rafała Zakrzewskiego. Co więcej, Paweł podszywa się pod Zakrzewskiego. Po tym incydencie para wyjeżdża na Sycylię. I teraz dopiero zaczyna się dziać! Na początku Zuza poczuła sie bezpieczna i przede wszystkim kochana przez Pawła. Ale sielanka nie trwa długo, bo Zuza słyszy jak Paweł rozmawia z kimś przez telefon, że się jej pozbędzie. Jego plan jest zupełnie inny niż ten, który przedstawił dziewczynie. W tym miejscu zaczynają się rozterki głównej bohaterki ,,Co ja, do cholery, zrobiłam ze swoim życiem?”. Zuza układa swój plan, jej miłość do Pawła staje się nienawiścią. Poznaje przez Internet Ewę, co wyniknie z tej znajomosci? Czy Zuza sobie poradzi? Doprowadzi do końca swój plan? Musicie przekonać się sami ✋
,,Ty nie wiesz, co to miłość - zaśmiałam się z pogardą - Znasz tylko uzależnienie, przemoc i strach. Nigdy nie przyznałeś się, że mnie kochasz. Tyle lat wierzyłam, kochałam za nas dwoje!”.
Marcelina Wach podkreśla, że to, co najbardziej przerażające wcale nie kryje się w ciemnościach, lecz w umyśle mordercy. Ci, którzy dopuszczają się najgorszych zbrodni to nie jakieś wymyślone potwory, a ludzie, którzy mogą właśnie obok nas przechodzić. I tak jest w tym przypadku, potworem okazuje się Paweł - wielka miłość Zuzy. Autorka bardzo umiejętnie wodzi czytelników za nos by zaskoczyć i zszokować. Oj tak, przy czytaniu tej książki byłam pod ogromnym wrażeniem. Zastanawiałam się, co jeszcze Autorka wymyśli 😎 Fabuła z rozdziału na rozdział, przybiera coraz większe tempo a wątki są coraz bardziej intrygujące. Od tej książki bardzo ciężko jest się oderwać, ponieważ z każdym kolejnym rozdziałem fabuła wskakuje na wyższy level.
Marcelina Wach buduje zawiłą intrygę, w której głosy przeszłości wołają o sprawiedliwość, domagając się zemsty. W której nagromadzone upokorzenia i cierpienia burzą tamy zbudowane z przywiązania i strachu.
Bohaterowie w ,,Jej planie” są dobrze wykreowani. Nawet Paweł, który zdecydowanie nie jest postacią, którą mamy polubić. Co nie zmienia faktu, że intryguje i zaskakuje. Czytając czułam, że Autorka naprawdę stara się przenalizować nam zachowania bohaterów i je przedstawić. Zuza ze swoim bólem, poczuciem winy, wydawała mi się w pełni realistyczna a Paweł rzeczywiście emanował charyzmą i pewnością siebie.
Myślałam, że zakończenie pozwoli mi w spokoju odetchnąć. Zdecydowanie wbiło mnie w fotel, osobiście mega się podobało, ale zdaje sobie sprawę, że niektórzy będą czuli niedosyt. Szkoda, że to koniec tej historii.
Bardzo Wam polecam 💜