Jej dusza recenzja

[…]Uzmysłowiła sobie wówczas, jak kruche jest ludzkie życie. W pogoni za szczęściem człowiek często zapominał, że miał je na wyciągnięcie ręki, a szukał go zawzięcie tam, gdzie go nie było. Zapominał, że za sprawą okrutnego losu może stracić je na zawsze[…]

Q: A czy wy jesteście szczęśliwi? Co sprawia, że czujecie się szczęśliwi?

Scarlett Harris. Wzięta prawniczka, waleczna kobieta, stara się żyć realnie na świecie. Nie wierzy w cuda, w bajki. Pewnego dni poznaje Anthoniego. Zakochuje się w nim bez pamięci. Jednakże los sprawia, że jej ukochany ląduje w szpitalu. Diagnoza jest przerażająca. Modląc się zaprzedaje duszę samemu diabłu. Nie spodziewa się jednak, że ten przybędzie po nią szybciej niż zakładała.

To była piekielnie dobra i wciągająca lektura. Nie mogłam się od niej oderwać. Ogień piekielny trawił me ciało. Włoski na ciele stawały dęba. Serce biło przyspieszonym rytmem, a chęć poznania samego diabła była tak ogromna, że miałam ochotę sama udać się do piekła i go poznać





Autorka dała mi ogrom emocji. Czułam się jak na wielkiej przejażdżce górskiej. Podczas czytania nie miałam pewności co spotkam na następnej stronie, choć autorka dawkowała mi te emocje, ten stres jak i chęć spłonięcia w ramionach samego demona. Momentami zazdrościłam Scarlett że ma takiego kochanka obok siebie. Oh







 A jak przeczytałam koniec i te załamujące słowa, nie mogę uwierzyć, że moja przygoda tak się szybko zakończyła. Czuje mega niedosyt, ale to nie jest spowodowane tym, że czegoś mi brakowało bo było dosłownie wszystko, jednakże niedosyt jest z tego tytułu, że chce poznać ciąg dalszy. Ciąg, który wyjaśni mi co się podziało. I co zdziałał władca samego piekła



Droga moja kochana powiedz, że już go piszesz.

Droga autorka jestem ci przeogromnie wdzięczna, że wybrałaś mnie na patronkę i wydałaś tą pozycję. Bo ona jest warta aby ujrzeć światło dzienne. Cudowna, gorąca i momentami temperamentna. A twój styl pisania jest wspaniały i wciągający. Kochani polecam przeczytać „Jej duszę”. Jestem przekonana, że Was też tak wciągnie jak mnie.