Naftowa Wenus recenzja

Jedna z tych książek, które skłaniają do refleksji...

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @paulina2701 ·2 minuty
2022-08-05
Skomentuj
9 Polubień
"Naftowa Wenus" to książka, po którą sięgałam mając mieszane uczucia. Z jednej strony zainteresował mnie opis, a z drugiej - hamowała obecna sytuacja i ogólne nastawienie dookoła do wszystkiego, co rosyjskie (autorem jest Aleksandr Sniegiriow). Po długich wahaniach zdecydowałam się, bo w sumie, co książka winna...

Poszczególne wydarzenia stanowią opowieść, w której dziwne zbiegi okoliczności splatają losy zupełnie obcych sobie osób, których to już pierwsze spotkanie nie wróży niczego dobrego. Tymi osobami są: główny bohater i jego syn (często nazywany po prostu downem) oraz dość charakterne przyrodnie siostry, które w odróżnieniu od większości społeczeństwa nie patrzą na chorego chłopca z politowaniem, ciekawością czy pogardą, lecz traktują go jak równego sobie - troszczą się o jego wygląd i dobre samopoczucie, a w obliczu grożącego mu niebezpieczeństwa walczą niczym lwice (przypadkowo okazuje się nawet, że jedna z sióstr zdobyła drugie miejsce w Paryżu w kickboxingu będąc jeszcze nastolatką). Pomimo wielu różnic, po zastanowieniu można dojść do tego, co łączy głównych bohaterów - wszyscy są w jakimś stopniu związani ze sztuką (Wania w sposób wyjątkowy, a jego pojmowanie niektórych spraw może być trudne do zrozumienia dla osób, które nie mają pojęcia o tym, jak rozumują osoby z niepełnosprawnościami takimi jak ten chłopiec).

Moim zdaniem "Naftowa Wenus" to książka warta polecenia chociażby ze względu na to, że skłania do refleksji. Pozwala zatrzymać się i zastanowić nad tym, co jest w życiu najważniejsze i najcenniejsze. Pokazuje jak może się zmienić sposób rozumowania człowieka i postrzeganie spraw w różnych (czasem ekstremalnych) sytuacjach.

Nagle czuję, że coś we mnie zniknęło, pozbyłem się jakiegoś balastu. Strachów. Teraz niczego się nie boję. Przedtem się bałem, że nigdy nie będę miał zdrowego dziecka. Bałem się nauczycieli szkolnych, więzienia, gliniarzy. Bałem się nędzy, bezrobocia, impotencji. Bałem się raka, AIDS, tortur z wykłuwaniem oczu i igłami pod paznokciami. Bałem się ciemności, karaluchów, filmowego Obcego. Bałem się, że zostanę na zawsze służącym Wani...
Teraz się nie boję. Wcale.

"Naftowa Wenus" to pozycja o dorastaniu, odpowiedzialności, trudnych decyzjach, wpływie otoczenia, niepełnosprawności, miłości, szacunku do innych, postaw obywateli w stosunku do ojczyzny, ale przede wszystkim jest to książka o wolności i jej różnych obliczach. Autor decyduje się na dość chłodny, racjonalny przekaz. Raczej nie ma na celu grania na emocjach czytelników - nie dąży do tego, by odbiorca współczuł któremuś z bohaterów, ale muszę przyznać, że mimo wszystko pod koniec uroniłam kilka łez...

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-08-03
× 9 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Naftowa Wenus
Naftowa Wenus
Aleksandr Sniegiriow
8.4/10

Głośna książka autorstwa zdobywcy Rosyjskiego Bookera (2015) – najbardziej prestiżowej nagrody literackiej w Rosji. „Naftowa Wenus” to książka, która z pewnością poruszy najmocniej tych, którzy bliże...

Komentarze
Naftowa Wenus
Naftowa Wenus
Aleksandr Sniegiriow
8.4/10
Głośna książka autorstwa zdobywcy Rosyjskiego Bookera (2015) – najbardziej prestiżowej nagrody literackiej w Rosji. „Naftowa Wenus” to książka, która z pewnością poruszy najmocniej tych, którzy bliże...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Od dłuższego czasu zbieram się w sobie, aby napisać o tej książce coś więcej niż tylko tyle, że złamała mi serce. Niezmiernie trudno jest opisać wrażenia po przeczytaniu czegoś, co nieustannie krąży ...

@alinajeschke @alinajeschke

Wania ma piętnaście lat i zespół downa, ale jest upośledzony w stopniu lekkim. Potrafi pisać, czytać i liczyć. Zapamiętuje ważne kwestie, jest gotowy na uczenie się czegoś nowego. Przekonujemy się o ...

@Remma @Remma

Pozostałe recenzje @paulina2701

Self-Regulation. Świąteczne wyzwania
Przedświąteczna lektura obowiązkowa, która znacznie złagodzi stres

"Self-regulation. Świąteczne wyzwania" to kolejna książka z dość pokaźnej już serii na temat trudnych sytuacji z życia codziennego - skąd się one biorą, jak postępować, ...

Recenzja książki Self-Regulation. Świąteczne wyzwania
Frigiel i Fluffy. Strażnik. Tom 1
Frigiel i Fluffy. Turniej.

"Frigiel i Fluffy. Strażnik. Turniej trzech narodów" to nieoficjalny przewodniki po świecie Minecrafta. Z pewnością fani gry doskonale wiedzą, że to początek kolejnej cz...

Recenzja książki Frigiel i Fluffy. Strażnik. Tom 1

Nowe recenzje

Zabójczy książę
Mroczny Książe
@zaczytaniwm...:

Hej wszystkim w ten deszczowy dzień przychodzę do was aby przedstawić wam książkę autorstwa Melisy Biel pod Tytułem,, Z...

Recenzja książki Zabójczy książę
Karcer
Najgorszym wrogiem człowieka jest inny człowiek.
@jatymyoni:

„Karcer” Grzegorza Juszczara należy do postapokaliptycznego nurtu fantasy. Powieści ta ukazują, jak mógłby wyglądać świ...

Recenzja książki Karcer
Kot który nie polubił czerwieni
Prawdziwy smakosz nigdy nie je do syta
@tsantsara:

Jim Qwilleran zatopił się w fotelu w jadalni klubu prasowego. Już pierwsze zdanie tej książki mówi, co - oprócz sprawy...

Recenzja książki Kot który nie polubił czerwieni
© 2007 - 2025 nakanapie.pl