Kot, który spadł z nieba recenzja

Japońska cichość i wycofanie

TYLKO U NAS
Autor: @Renax ·1 minuta
2020-07-05
Skomentuj
16 Polubień
Książki z Serii z Żurawiem cenię sobie za ich minimalizm. W czasach, gdy byle obyczajówki są grube, coraz grubsze, gdy rozmiar nie koresponduje z treścią, taki wybór przez WUJ współczesnych książek z całego świata mądrych, ale oszczędnych w słowach fascynuje. 'Kot, który spadł z nieba' to książka cieniutka, to japońska opowieść o małżeństwie trzydziestolatków, którzy stopniowo pokochali kotka, który przychodził do nich z sąsiedztwa.
Czytając tę opowieść, o małżeństwie i o ich sąsiadach, gdy to kotek sprawił, że musieli pójść i porozmawiać z sąsiadami, miałam wrażenie, że zderzam się z azjatyckim sposobem kontaktów ze światem. Dała się zauważyć rezerwa ich i sąsiadów, problemy z pójściem i porozmawianiem o kotku, a także obca nam Słowianom rezerwa w wyrażaniu emocji, tych pozytywnych i negatywnych. Dało się zauważyć, że kot jest kością niezgody, że sąsiedzi woleliby, żeby kotek nie chodził do bohaterów, ale nie mówią o tym. W naszej kulturze wybuchłaby kłótnia. Być może byłoby głośno i poleciałyby w ruch miseczki i inne kocie gadżety, ale tutaj mamy do czynienia z japońską rezerwą. Napięcie daje się zauważyć w półsłówkach. Nawet w relacji małżeńskiej ta ostrożność jest widoczna. Obojga łączy miłość, ale on nie zapyta jej wprost o kotka, ale obserwuje reakcje żony i jej gesty i zachowanie. To bardzo ciekawe, gdyż taka cichość zawsze była mi obca.
Małżeństwo pod wpływem kotka zmienia się. Staje się bardziej czułe na punkcie niepozornych przeżyć i wrażeń. Zaczynają zauważać ogród i piękno przyrody. Kotek wpływa na ich wybory życiowe, na to, gdzie wynajęli mieszkanie. Z oschłych karierowiczów stopniowo stali się wrażliwsi. Przypuszczam, że podobne zmiany wywołuje pojawienie się dziecka, czyli zmianę priorytetów życiowych, wybory mieszkania, sposobu życia itd.
Natomiast nie zauważyłam w książce jakiejś głębszej psychologii. Książka traktuje o tym, jak to we współczesnym mieście, w którym najważniejsze jest 'mieć', wszystko się zmienia pod wpływem 'być'. To ładna historia, ale bardzo subtelna i to właśnie jest jej cały urok.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2018-09-22
× 16 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kot, który spadł z nieba
Kot, który spadł z nieba
Takashi Hiraide
6/10
Seria: Seria z Żurawiem

Małżeństwo trzydziestolatków mieszka w małym wynajętym domku w spokojnej dzielnicy Tokio. Pewnego dnia do ich życia wkracza Chibi - kotka, która każdego dnia zjawia się nieproszona w ich ogrodzie. Z c...

Komentarze
Kot, który spadł z nieba
Kot, który spadł z nieba
Takashi Hiraide
6/10
Seria: Seria z Żurawiem
Małżeństwo trzydziestolatków mieszka w małym wynajętym domku w spokojnej dzielnicy Tokio. Pewnego dnia do ich życia wkracza Chibi - kotka, która każdego dnia zjawia się nieproszona w ich ogrodzie. Z c...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Renax

Hipnoza w terapii, czyli hipnoterapia dla odważnych
Kiedy na hipnozę?

Autorka napisała książkę o tym dla kogo hipnoterapia będzie skuteczna. W ośmiu rozdziałach opisuje różne " typy pacjentów" w zależności od problemu, jaki ich gnębi. Jest...

Recenzja książki Hipnoza w terapii, czyli hipnoterapia dla odważnych
Bibliotekarki
Praca bokiem wychodzi

W mojej opinii to świetna książka o pracy w Polsce. Tutaj miejscem pracy jest niby łącząca spokój i jako takie oczytanie biblioteka. Aplikująca do tej pracy Żywia chcę p...

Recenzja książki Bibliotekarki

Nowe recenzje

Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...
@maciejek7:

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimo...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
© 2007 - 2025 nakanapie.pl