Jan Kulczyk. Biografia niezwykła recenzja

Sięgając po tą książkę spodziewałam się, że będzie taka jak wiele innych biografii. Miałam nadzieję, że więcej będzie o Janie Kulczyku prywatnie, jego życiu w domu, relacjach z bliskimi, z żoną, dziećmi - tego mi brakowało. Jest to książka na pewno nie dla mnie. Trochę czytałam ją na siłę, mając zawsze założenie, żeby nie zostawiać książki nieprzeczytanej, ale lektura ta mnie nużyła. Chciałam jak najszybciej mieć ją za sobą, przez co może czytałam nieuważnie. Jest w niej sporo polityki, w końcu Jan Kulczyk był związany z wieloma politykami z którymi się spotykał i przyjaźnił. Owe osoby są wymienione z nazwisk: Kwaśniewski, Miller. Sądząc po treści książki wiele z sukcesów tego biznesmena było związane z tymi właśnie znajomościami. Przytaczane w książce są sprawy sądowe które toczyły się przeciwko Kulczykowi oraz to jak skutecznie unikał uczestnictwa w rozprawach sądowych udając się za granice. Pan ten miał dużo szczęścia, a może też po prostu miał zmysł komu może zaufać, kogo zatrudnić, kogo pieniędzmi uniezależnić od siebie. Książka mam wrażenie chce trochę wybielić podejrzaną działalność pana Kulczyka, ale jakiś taki niesmak odnośnie tej osoby pozostał mi i towarzyszy do tej pory. Pozycja ta może być jakąś inspiracją dla osób które chcą wejść w poważny biznes. Na pewno podobnie jak pan Kulczyk nie można bać się inwestowania w nowości, w rzeczy które są przyszłościowe (on zainwestował w telefonie komórkową w czasach kiedy było to nie do pomyślenia). Z pewnością za jego pewnością siebie w biznesie odpowiedzialny jest także jego ojciec, który nauczył go i z pewnością udzielił wielu cennych lekcji. Z resztą zawsze lepiej startuje się z nową działalnością kiedy ma się podparcie w dość zamożnych rodzicach. Mimo to nie można odmówić panu Kulczykowi talentu w swej działalności. Biografia ta niestety uczy, że bogaty może więcej (na więcej może sobie pozwolić na przykład w sądzie). Trzeba przyznać, że pozycja pana Kulczyka jako jednego z najzamożniejszych Polaków nie była przypadkowa. Niestety jak uczy życie za pieniądze nie można mieć wszystkiego, dlatego pana Kulczyka nie ma już wśród nas.