"Długowieczność staje się znośna, a nawet interesująca, tylko wtedy, gdy wpierw opanujemy umiejętność cieszenia się najprostszymi rzeczami." - Mircea Eliade "Młodość stulatka"
Hill House to jedna z najstarszych posiadłości ziemskich w Kidron, w dolinie Sacramento. Od wielu pokoleń zamieszkiwana jest przez rodzinę Kellerów, która na terenie przylegającym do posiadłości uprawia i dogląda drzewek oliwnych. Kellerowie są niezwykli ze względu na długość życia członków rodziny, jednakże ten przywilej dotyczy jedynie kobiet. Niektóre z nich wierzą, że długie życie zawdzięczają oliwkom z ich oliwnego gaju.
Pod jednym dachem przez wiele lat mieszkało pięć pokoleń Kellerów - Anna (stu-dwunastoletnia staruszka, córka założyciela Hill House, która mimo wieku może poszczycić się idealnym zdrowiem oraz formą fizyczną), Elizabeth (Bets), Calliope (Callie), Deborah (Deb) oraz Erin. W wyniku pewnego zdarzenia Deb na długie lata trafiła do więzienia, a jej córka Erin, po wkroczeniu w dorosłość, wyjechała do Europy. Teraz kobiety mają okazję ponownie się spotkać. Zbliża się bowiem rozprawa dotycząca warunkowego zwolnienia Deborah, a także niespodziewanie do Hill House wraca Erin.
Rodziną Kellerów zainteresował się genetyk Amrit Hashmi, starający się odkryć sekret długowieczności niektórych ludzi. DNA rodziny Anny mogłoby posunąć jego badania do przodu. Kobiety obawiają się jednak przyjazdu doktora. Każda z nich ma bowiem tajemnice, które od lat skrywa przed pozostałymi członkiniami rodziny. Badania doktora i grzebanie w ich przeszłości mogą doprowadzić do ujawnienia faktów, które nigdy nie powinny wyjść na światło dzienne.
Dlaczego Erin tak nagle wróciła do domu? Co takiego uczyniła Deborah w przeszłości, że została skazana na 20 lat więzienia? Jak zakończy się rozprawa dotycząca warunkowego zwolnienia Deb? Czy możliwe jest, aby sekret długowieczności kobiet z rodziny Kellerów miał coś wspólnego z ich gajem oliwnym? Jakież sekrety z przeszłości wyjdą na jaw podczas badań doktora Hashmi? Odpowiedzi na te i inne pytania znajdziecie w "Sekrecie drzewa oliwnego".
Autorką książki jest Courtney Miller Santo, która z zawodu jest dziennikarką. Na swym koncie ma kilka opowiadań, a jej twórczość została wielokrotnie nagrodzona. Na Uniwersytecie w Memphis uczy kreatywnego pisania. Inspiracją do napisania książki było spotkanie rodzinne w Corning, na którym pojawiło się pięć pokoleń jej rodziny - najstarszą była jej babcia (która dożyła 104 lat), a najmłodszą jej niespełna półroczna córeczka.
Książka zainteresowała mnie głównie opisem historii, jaką opowiada, ale również zwróciła mą uwagę subtelną okładką, na której widnieje młoda kobieta prowadząca za rękę małą dziewczynkę drogą pomiędzy drzewami oliwnymi.
(Osobiście uważam, że wstawka z tytułem i autorem mogłaby być nieco mniejsza, gdyż zajmuje stanowczo za dużą powierzchnię przedniej okładki.)
Historia kobiet z rodu Kellerów podzielona jest na pięć części, z których każda przybliża nam sylwetkę innej osoby poświęcając jej znacznie większą uwagę, niż pozostałym członkiniom rodziny. Śledzimy ich bieżące życie, ale mamy również dokładny wgląd w przeszłość Kellerów dzięki licznym retrospekcjom wplecionym w historię. Tym samym mamy pełny obraz zawiłego życia każdej z potomkiń założyciela Hill House.
Każda z kobiet jest zupełnie inna, a wiążące ich pokrewieństwo wcale nie jest gwarantem sielankowego życia. Umieszczenie ich pod jednym dachem to prawdziwa tykająca bomba zegarowa. Ścierające się charaktery oraz światopoglądy są częstym powodem do wybuchu pomiędzy nimi mniejszych bądź większych kłótni.
Anna, jako najstarsza z rodu, stara się wyznaczać zasady panujące w domu i pilnować, aby były przestrzegane przez resztę jej rodziny (co nie zawsze jej się udaje). Jej marzeniem jest zostać najstarszą żyjącą osobą na ziemi, co patrząc na jej stan fizyczny i psychiczny wydaje się być całkowicie wykonalnym zadaniem. Dokładniejszych informacji na ten temat może udzielić jej doktor Hashmi, którego badań zarówno się obawia, jak jest i bardzo ciekawa. Córka Anny, Bets, nie jest tak szczęśliwa z długiego życia, jak jej matka. Mąż Bets, w wyniku choroby i utraty kontaktu z rzeczywistością, od wielu już lat przebywa w ośrodku dla starców. Mimo że doczekała się piątki dzieci, czuje się rozczarowana własnym życiem. Zwłaszcza kontakt z córką Callie przytłacza kobietę. Nigdy nie potrafiła zbliżyć się do niej na tyle blisko, aby rozwinęła się pomiędzy nimi prawdziwa więź. Mimo łączącego je pokrewieństwa, traktują się chłodno i z dystansem. Zwłaszcza po wypadku Callie stosunki pomiędzy obiema kobietami uległy zmianie, a kiedy do tego doszedł incydent z córką Callie, Deborah, przepaść pomiędzy matką a córką powiększyła się tak bardzo, że wydaje się być nie do pokonania. Z kolei Erin, w wyniku błędów młodości jej matki, została wychowana przez pozostałe członkinie rodu Kellerów. Teraz jako dorosła kobieta pragnie poznać dokładne przyczyny tego, dlaczego jej własna matka targnęła się na czyn, który wpędził ją za więzienne kraty. Pojawienie się w ich życiu doktora Hashmi będzie szansą na wyjaśnienie sobie wielu spraw dotyczących przeszłości, jak i na rozpoczęcie zupełnie nowego życia.
Od zawsze chętnie sięgałam po sagi rodzinne, a "Sekret drzewa rodzinnego" jest właśnie taką sagą. Pozwala nam zagłębić się w historii rodziny Kellerów i powoli, wraz z każdą przewracaną kartką, poznawać sekrety skrywane przez jej członków od wielu lat. Autorka stworzyła bardzo interesującą opowieść, którą czyta się z prawdziwą przyjemnością. Pani Santo posługuje się lekkim piórem, dzięki czemu lektura książki nie sprawia żadnych problemów czytelnikowi. Rodzina Anny jest fascynująca i z całą pewnością warta poznania. Jeżeli lubicie tego typu historie, to "Sekret drzewa oliwnego" powinien przypaść Wam do gustu. Dostarczy Wam kilku godzin interesującej lektury, a opowiedziana historia rodziny Kellerów na dłużej zapadnie Wam w pamięci. Jest to jedna z lepszych książek z tego gatunku, jaką dane było mi czytać.
Moja ocena: 5/6