Jowita recenzja

Zapraszam bardzo serdecznie na moją recenzję książki pt: " Jowita" autora Zachariusz Suchdolski ♥️
Na początku książki jest ukazany kadr ze wspomnień młodego chłopaka , który przebywa w więzieniu , wcześniej został skuty przez policjantkę. Zostaje zaprowadzony do radiowozu i zawieziony do celi więziennej. Chłopak ma tam też dużo czasu do różnego typu przemyśleń.
Wtedy mógł prowadzić potajemnie swój pamiętnik.Był dla niego jedyną odskocznią od żeczywistości. Nikt o tym nie wiedział nawet jego niby koledzy z celi.
Jednak historia znalezienia się jego w więzieniu tak naprawdę rozpoczyna się od ogniska na które,chłopak początkowo nie miał ochoty się pojawić. Za namową jego kolegi Jarka zgadza się przyjść na zabawę. A tak pozatym wszyscy zgromadzeni na ognisku bawili się dobrze. Karol , który nie żałuję jednak , przyszedł, bardzo chce poznać jakąś dziewczynę.W oko wpadła mu dziewczyna ,która też może była trochę nieśmiała miała na imię Jowita.
Karol opowiada o dwóch światach , czyli ten w którym, był na wolności i ten bardziej mniej przyjemny czyli świat więzienia , w którym chłopak nie zawsze miał przyjemne chwile w swoim życiu.
Następnego dnia grupka osób umawia się na łowienie ryb, w śród nich była i też Jowita , która bardzo podobała się Karolowi.Chłopak spędzał z dziewczyną miło dzień. Zaczeli coraz częściej się ze sobą spotykać i bardzo dużo czasu razem na rozmowach na przeróżne tematy.
Gdy pewnego dnia Karol umówił się z dziewczyną ,postanowił wreście wyznać to , co doniej czuł od pierwszego dnia gdy, się poznali. Jowita odżuca miłość Karola. On jednak nie był zadowolony z tej decyzji dziewczyny.W tedy dochodzi do tragicznego zdarzenia.
Była to dla mnie bardzo pouczająca książka.Ukazuje nam , że w życiu trzeba robić dobre żeczy , ponieważ do tych złych dzieli nas bardzo cienka nić. Trzeba bardzo uważać co się robi.Aby jej nie przekroczyć.
Czytałam ją pomału dla tego tak długo mi to zajęło, ponieważ chciałam zrozumieć przekaz , który za sobą niesie.
Podsumowując tą książka ma bardzo smutne zakończenie ,sprowadza czytelnika w bardzo nostalgiczny nastrój.Co by było gdyby Jowita przyjęła miłość Karola.I nie myślała o swoim chłopaku.Może te wydarzenia potoczyły się inaczej.Lecz to tylko moje gdybanie.I Karol teraz by przebywał na wolności I nie musiał być gdzie się znajdował.Ale co zrobić nic się nie da zrobić. Tak musiały się już potoczyć losy tej dwójki. Niestety. A tak pozatym cieszę że ,mogłam przeczytać tą książkę choć porusza trudne tematy to polecam aby każdy, kto lubi tego autora przeczytał tą książkę.