Cienie między nami recenzja

Alessandra, to druga córka lorda Masisa. Wiecznie ignorowana przez ojca. Zawsze robi to, co chce i z kim chce. Teraz ma plan zostać królową. Plan jest prosty, uwieść Króla Cieni, poślubić go, a potem zabić. Plany planami, a życie swoje😁. Czy uda się Alessandze spełnić swoje marzenie o byciu królową???

Alessandra, to typ bohaterki jaki lubię. Wygadana, sarkastyczna, znająca swoją wartość, a do tego bardzo inteligentna i spostrzegawcza. Lepiej, żeby nikt z nią nie zadzierał, bo po niej można spodziewać się wszystkiego. Jest nieobliczalna. Ma plan, który musi się udać, innej opcji nie uznaje. Jak to dobrze, że od razu wzbudza zainteresowanie Króla Cieni.

Kallias, Król Cieni, to jednak godny jej przeciwnik. Jest bezwzględny, ambitny, podstępny. Od początku fascynuje go Alessandra. Jako jedyna nie chce mu się przypodobać. Jest inna niż wszystkie panny jakie do tej pory poznał. Proponuje jej przyjaźń. Tylko czy to im wystarczy???

Alessandra od początku traktuje Killiasa jak człowieka, a nie króla. Nie boi mu się przeciwstawiać, co czyni ją jeszcze bardziej interesującą w jego oczach. Poznając coraz lepiej Króla Cieni, widzi jaki jest samotny i spragniony bliskości, kogoś kto jest z nim szczery. Kogoś komu może zaufać. Tylko czy tym kimś jest Alessandra??? Co będzie dla niej ważniejsze, plan czy uczucie??? Do tego ktoś planuje zabójstwo króla, tylko kto??? Nie może w końcu nikt jej pokrzyżować planów, więc sama musi pomóc utrzymać przy życiu Killiasa.

"Cienie między nami" to pierwsza książka Tracii Levenseller jaką przeczytałam. Teraz wiem, że muszę nadrobić resztę. Przeczytałam tą książkę w jeden dzień. Nie da się od niej oderwać. Fabuła wciąga na maxa. Może nie ma tu za bardzo rozbudowanego świata, ale jakoś mi to nie przeszkadza. Co my więc tutaj dostajemy??? Milion intryg z Aleksandrą na czele. Ktoś by pomyślał, co taka dziewczyna może, a może bardzo wiele i wie jak wykorzystać każde zdarzenie na swoją korzyść. Zdobywa przyjaźnie, tworzy nowe trendy, nawet prawo można zmienić, w końcu dla ludzi jest wybranką króla. Powiem Wam, że ta książka jest świetna. Nie ma tu żadnej rzeczy, która działała by mi na nerwy. Czytanie tego to sama przyjemność. Do tego znajdzie się trochę dreszczyku. A zakończenie zwala z nóg. Zupełnie nie spodziewałam się, kto za tym stoi. Nie zostaje mi nic innego jak napisać CZYTAJCIE 😁😁😁.