Jak to robią twardzielki... recenzja

Jak robią to twardzielki

Autor: ·2 minuty
2010-07-21
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Właśnie dowiedziałam się, że... JESTEM TWARDZIELKĄ. ;)

A wszystko to po lekturze książki "Jak to robią twardzielki", oczywiście. Książki, która - dodam gwoli wyjaśnienia - przywędrowała do mnie pocztą po wygranej na Facebooku. I dobrze, że przywędrowała, bo sama zazwyczaj nie sięgam po tego typu pozycje, opatrzone w księgarniach epitetem "kobiece", co - jak się okazuje na przykładzie książki pani Marioli Zaczyńskiej - stanowić może mój poważny błąd.

Czytelniczka (choć może i czytelnik) nie znajdzie wprawdzie w tej lekturze konstrukcji powieściowej na miarę Tomasza Mana czy Bolesława Prusa. Wiele rozwiązań fabularnych, zastosowanych w "Twardzielkach" łatwo przewidzieć, podobnie, jak średnio skomplikowane okazują się charaktery bohaterek. Niekiedy rażą też w oczy użyte środki językowe czy sformułowania balansujące na granicy błędu językowego (polonistką jestem, z natury czepliwą, stąd te uwagi). A jednak...

A jednak "Twardzielek" nie da się nie polubić, mimo wymienionych wcześniej wad książki. Przygody trzech przyjaciółek - policjantki Brysi, dziennikarki Gosi i robiącej karierę naukową Sabiny - oraz ich najbliższych przedstawione zostały bowiem z rozbrajającym poczuciem humoru. Jak radosny, żywy, kipiący górski potok przepływa ono przez kolejne strony i porywa każdego, kto na te strony skieruje wzrok. :)

Do tego dochodzi język. Cięty. Ostry. Bezkompromisowy i żywiołowy. Nieowijający w bawełnę, niekiedy także... nieparlamentarny (choć biorąc pod uwagę kondycję intelektualną naszych parlamentarzystów, to określenie można uznać za anachronizm). ;) Cięte riposty trzech muszkieterek walczących o miłość i o spełnienie zawodowe, brawurowe dialogi, urocze dwuznaczności - wszystkie te elementy splatają się w całkiem zgrabną całość, dzięki czemu czyta się "Twardzielki" jeśli nie z zachwytem, to zawsze - z przyjemnością. A przy okazji można przyswoić sobie kilka przydatnych w różnych sytuacjach powiedzonek...

Co do fabuły... Ta, jak w każdej porządnej babskiej powieści, musi dotyczyć nade wszystko miłości. Mamy więc Brysię, która przeżywa właśnie zauroczenie wojskowym, Sławkiem, jednocześnie - jako policjantka - usiłując ratować inne niewieście serca przed niebezpiecznym uwodzicielem i oszustem, zwanym "Boski". Jest i jej mama, Wandzia, zakochana w swoich czterech szpicach, nieprzypuszczająca nawet, że na stare lata prócz tego uczucia rozwinie się w niej również inna namiętność... Jest Gośka, bezkompromisowa brzytwa dziennikarska, która zmuszona zostaje do współpracy zawodowej z pewnym przystojnym znawcą hippiki. Pojawia się również Sabina, zakompleksiona pani naukowiec tuż przed ślubem i przed związaną z tym wizytą niewidzianej od wielu lat matki... Do tego grona dołącza wkrótce szalona Alberta, gwiazda telewizji, jej szef, Waldemar, wielbiciel oldsmobili...

Całą tę bandę łączy jedno: pragnienie miłości i stabilizacji. Dążąc do tego, nieraz nieświadomie, bohaterowie pokonują coraz nowsze przeszkody, łącznie z tajemniczym Rajdem Szampania, mierzą się z własnymi lękami oraz z koszmarami z przeszłości, by wreszcie dotrzeć do upragnionego happy endu.

Myślę, że zdradzenie zakończenia - owego happy endu właśnie - nie jest w tym wypadku żadnym faux pas, ponieważ każdy, kto sięgnie po książkę Marioli Zaczyńskiej, od pierwszych stron zyska przekonanie, że te przygody nie mogą się skończyć źle. I bynajmniej nie umniejszy to przyjemności, jaką wynosi się z tej lektury. A także utrwalającego się z każdą stronicą przekonania, że wspaniała "Twardzielka" (lub "Twardziel") siedzi w każdym z nas.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Jak to robią twardzielki...
Jak to robią twardzielki...
Mariola Zaczyńska
8.1/10
Seria: Monika Szwaja poleca!

Twardzielki? Kochają, płaczą, przyjaźnią się i rozpaczają, jak my wszyscy. Tylko bardziej! I, jak przychodzi co do czego, tęsknią do? silnych męskich ramion. Problem w tym, że faceci boją się twardzie...

Komentarze
Jak to robią twardzielki...
Jak to robią twardzielki...
Mariola Zaczyńska
8.1/10
Seria: Monika Szwaja poleca!
Twardzielki? Kochają, płaczą, przyjaźnią się i rozpaczają, jak my wszyscy. Tylko bardziej! I, jak przychodzi co do czego, tęsknią do? silnych męskich ramion. Problem w tym, że faceci boją się twardzie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Wydawnictwo Sol współtworzone przez Panią Monikę Szwaję wydało serię „Monika Szwaja poleca”. Kto czytał książki Pani Szwai może domyślać się jakie książki owa autorka może polecać. Są to pozycje ideal...

@Honorata77 @Honorata77

Od zawsze wiadomo, że mężczyźni boją się silnych i pewnych siebie kobiet, nie wszyscy, ale trzeba przyznać, że się ich obawiają. Gośka, Brysia i Sabina - trzy główne bohaterki, trzy twarde charaktery,...

@Teybit @Teybit

Nowe recenzje

Bez skazy
Bez skazy
@historie_bu...:

„Jest coś pociągającego w człowieku, który jest cholernie dobry w tym, co robi. Każdy krok jest pewny. Wytrenowany. Peł...

Recenzja książki Bez skazy
Bez serca
Bez serca
@historie_bu...:

„Jest iskrą w ciemności. Tańczącymi płomieniami pod rozgwieżdżonym niebem. Lśni jaśniej niż ktokolwiek inny w tym miejs...

Recenzja książki Bez serca
Mikołaj do wynajęcia
𝗠𝗮𝗴𝗶𝗰 𝗠𝗶𝗸𝗲
@gala26:

𝑀𝑖𝑘𝑜ł𝑎𝑗 𝑑𝑜 𝑤𝑦𝑛𝑎𝑗ę𝑐𝑖𝑎 to ostatnia książka świąteczna, którą przeczytałam w tym roku. Była to niezwykła przygoda literack...

Recenzja książki Mikołaj do wynajęcia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl