Najczęściej medytację kojarzymy się z odcięciem od bodźców zewnętrzny, a także wyciszenie wszelkich bodźców wewnętrznych, skupienie się na oddech i trwanie jakby w letargu. Musimy odciąć się od świata zewnętrznego i wewnętrznego. Nic bardziej mylnego. Słowo „medytacja” pochodzi od łacińskiego meditatio (rozwaga, namysł), meditari (myśleć, roztrząsać, uczyć się). Najprościej można powiedzieć, że medytacja to świadome, uważne myślenie, roztrząsanie, rozważanie, powtarzanie.”
„Medytacja to po prostu świadome bycie tu i teraz.”
Mnich Symeon z Atosu napisał: „Nie żyj wspomnieniami - one niszczą twoją przyszłość. Nie żyj marzeniami – one niszczą twoją teraźniejszość. Życie to nie wczoraj i nie jutro, a to, czym żyjemy w tej chwili”
„Medytacja chrześcijańska to medytacja chrześcijanina. Medytowanie to świadome trwanie tu i teraz w bliskości Chrystusa. To poznawanie najgłębszego rdzenia samego siebie (prawdziwego „ja”), a także otaczających nas ludzi i świata w którym żyjemy.”
Autor w bardzo prosty i jasny sposób wprowadza nas w medytację, a szczególnie w medytację chrześcijańską. Omawia po co nam jest potrzebna samotność. Jednak nie musimy wzorem Abrahama, Mojżesza, czy Jezusa udawać się na pustynię. Musimy poszukać spokojnego miejsca, gdzie przyjmując wygodną pozycję ułatwiającą nam skupienie i zaczynamy rozważać wybrany temat. Powinniśmy sobie wyznaczyć czas trwania i mniej więcej stałą porę, gdyż powtarzając coraz bardziej pogłębiamy ją. Zaczynamy od dość krótkich medytacji, aby z czasem je wydłużać. Jednak najważniejsze jest zawierzenie Bogu, zaufanie. Tutaj autor daje nam za przykład Mojżesza, który do końca zawierzył Bogu. Przedstawia parę medytacji; „Co to znaczy otworzyć się?”, „Jak i Kumu zaufać”, „ :Jak oswoić swoje lęki i słabości”. Każdy z tych rozdziałów składa się z medytacji i podsumowania.
Przedstawia też korzyści płynące z medytacji. Poprzez spojrzenie w siebie uczymy się odkrywać nasze prawdziwe „ja”, uczyć się pełniej przeżywać emocje, pogłębiać wewnętrzną spójność. Medytacja przybliża nas też do prawdy o otaczającym na świecie i ludziach, których spotykamy. Daje nam siłę do podejmowania działań, budowania nowych relacji i pogłębiania już tych istniejących. Przede wszystkim medytując poznajemy najdoskonalszą formę miłości. Miłość pochodzącą od Boga.
Trzeba jednak pamiętać, że każdy z nas jest niepowtarzalny w historii wszechświata, nikt z nas nie jest podobny do kogoś, w związku z tym każdy z nas ma swoją drogę rozwoju duchowego.
Wspaniale napisana książka do której wraca się nieraz.. Dzięki wydawnictwu z Tyńca możemy wracać do źródeł modlitwy i poznawać medytację.